Na tej stronie wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies, umieszcza je w pamięci Twojego urządzenia.

Akceptuję
Mistrz A klasy juniorów starszych (Stalowa Wola) 2017/18
Mistrz klasy O juniorów starszych (Stalowa Wola) 2015/16
Finalista Pucharu Polski (Podkarpacki ZPN) 2015
Zdobywca Pucharu Polski (Stalowa Wola) 2014/15
Mistrz A klasy (Stalowa Wola) 2010/11
Mistrz A klasy juniorów starszych (Stalowa Wola) 2010/11
Zdobywca Pucharu Polski (Tarnobrzeg) 1994/95
Mistrz klasy okręgowej (Tarnobrzeg) 1992/93

„Znowu bez kompletu punktów”

Dnia 16.09.2007r odbył się mecz pomiędzy „WISANEM” Skopanie a LZS Kotową Wolą.

Mecz zapowiadał się dosyć ciekawię, ponieważ każdy był ciekawy, jak zareaguje nasza drużyna po utracie pozycji lidera. Do tego dochodził fakt, iż klub chciał przerwać serię dwóch porażek z rzędu (Pysznica i Lipa). Mecz meczem, ale nie lada kłopot miał trener, który musiał zastosować pewne roszady w składzie z powodu braku Marcina Hynowskiego i Damiana Rupa (4zółte kartki) Jak wyglądało to wszystko mniej więcej? Jeśli chcecie wiedzieć, zapraszamy do tym razem, mniej obszernej relacji…


Wisan Skopanie(jun) 4 - 2 LZS Kotowa Wola(jun)

Skład:
Paweł Ślęzak – Marek Jarosz(80min-czerwona kartka), Łukasz Smykla, Piotr Mitka – Marcin Serafin, Łukasz Trzeciak(65min- zejście), Mateusz Jarosz, Łukasz Jarosz I, Robert Kmuk – Karol Smykla, Marcin Stępień

Bramki:
0-1- gol dla Kotowej Woli, po błędzie bramkarza
0-2-gol dla Kotowej Woli, zawodnik przeciwników popisał się ładnym „lobem”

1-2- GOL DLA WISANU – Mateusz Jarosz – strzał nad bramkarzem
2-2 GOL DLA WISANU – Łukasz Jarosz I – po podaniu Łukasza Trzeciaka, strzela po górze obok lewego słupka
3-2 GOL DLA WISANU – Robert Kmuk – bezpośredni strzał z rzutu wolnego, strzał nie był dość mocny, ale bramkarza zaskoczył, gdyż ten się nie spodziewał takiego rozwiązania
4-2 GOL DLA WISANU – Marcin Stępień – błąd bramkarza, wybicie pod nogi „Cinka”, który nie miał problemu ze strzeleniem bramki.

Drużyna juniorów po tym meczu z powrotem jest liderem tabeli z dorobkiem 16pkt. Oby ta pozycja utrzymała się do samego końca rozgrywek – tego szczerze życzymy juniorom.


Wisan Skopanie 0 - 0 LZS Kotowa Wola
Skład:
Michał Szczypta – Jacek Drożdżal, Marcin Furman, Mariusz Dąbrowski – Konrad Pluta, Piotr Bąba, Paweł Durda, Robert Rzeszut, Grzegorz Furdyna(65min- Wojciech Ciołek) – Tomasz Pluta, Marcin Lis(75min – Łukasz Trzeciak)

Pomimo wybrakowanego składu, nasza drużyna pokazała, że równie dobrze potrafi być groźna. W pierwszej połowie drużyna z Kotowej Woli ograniczała się jedynie do długich piłek, licząc na jakiś błąd defensywy i szybkiej kontry. Jednak Jacek Drożdżal spisywał się naprawdę dobrze, wszystko przerywając, bardzo uspokajał całą drużynę, przez co „Wisan” był pewniejszy w poczynaniach ofensywnych. Jedna z kilku akcji na pewno miała prawo zakończyć się bramką, chociażby dwa silne i dobre strzały Konrada Pluty z rzutów wolnych, raz drużynę gości od straty bramki, uratowała poprzeczka. Gola mógł również strzelić Robert Rzeszut, którego jak zwykle piłka szukała w polu karnym przeciwnika. Starał się również Paweł Durda, który swoimi indywidualnymi akcjami i dobra wizją gry, kreował całą drużynę. Dużo biegali nasi napastnicy. Ale po pierwszej połowie wynik bezbramkowy się utrzymał.

II odsłona meczu była bardzo podobna do tej pierwszej. Goście przyjęli tą samą taktykę, a my usilnie staraliśmy się cokolwiek zmienić. Im mniej czasu do końca, tym coraz częściej w szeregach naszego zespołu pojawiały się małe sprzeczki i kłótnie, które na pewno nie pomagały naszej drużynie, lecz to była typowo sportowa złość, na niemoc, którą „WISAN” miał w tym spotkaniu. Nasi zawodnicy dwoili się i troili jak tylko mogli, walczyli do samego końca aby zmienić rezultat. I były ku temu dobre okazje, chociażby jedno dośrodkowanie, które zamykał Robert Rzeszut, jednak nie trafił w bramkę, później było następne dośrodkowanie, którego nikt nie przeciął. Kotowa Wola oddała jeden strzał, ale jakże był on niebezpieczny, gdyż o centymetry minął prawy słupek naszej bramki. W tym meczu ogólnie brakowało dużej ilości strzałów, a jak nie ma strzałów – nie ma bramek. Także mecz zakończył się bezbramkowym remisem, był to trzeci mecz, w którym nie wygraliśmy, przez co z dorobkiem 16pkt zajmujemy drugie miejsce ex aequo z Unią i Słowianinem. Przed nami jest Lipa.

odswież

Komentarze

/ajax/L2tvbWVudGFyemUvbGlzdGEvdHlwZS1OL2lkLTY0
#1 bombel *.14.200.60
19.09.2007 19:26
zdjecia są tylko w jun, bo na seniroach nie miał kto robić- relacja jest pisana z głowy- sorry ze tak późno, ale nikt nie raczył inny sie pofatygować - znowu z serkiem ratujemy świat :D:D

Dodaj komentarz

Informacje o artykule

  autor: m_wisan

  data: 19 września 2007 18:46

Podziel się z innymi

Kalendarium

brak wydarzeń

Ostatnie mecze

Przeciwnik Wynik
Olimpia Pysznica 0:2
Czarni Lipa 3:0
Bukowa Jastkowice 2:0
Sokół Sokolniki 3:1
LKS Tarnowska Wola 6:3

Sponsorzy

  • WISAN S.A
FABRYKA FIRANEK
  • Gmina
Baranów Sandomierski
  • Tarnobrzeska
Spółdzielnia
Mieszkaniowa
  • Trans
Furdyna
  • Zakłady Chemiczne „SIARKOPOL” Tarnobrzeg
  • PBS Mrówka - Kazimierza Wielka, ul. 1 Maja 12
  • Komator
Materiały budowlane
  • Zakład Usługowo-Remontowy „PAVO”
  • Treeden Group
  • Stanley
  • Krusztar
  • REXI - al. Niepodległości 20/32, 39-300 Mielec
  • KV Trans

Zostań Sponsorem

Masz firmę i potrzebujesz skutecznej reklamy?
A może jesteś osobą prywatną i chcesz wpłynąć na rozwój naszego klubu?

dowiedz się więcej