Bez punktów, za to z bagażem pięciu straconych bramek wrócili z wyjazdowego spotkania zawodnicy Wisanu Skopanie.
Klub ze Zdziar w pełni wypunktował złożoną dzisiaj w sporzej mierze z debiutantów ekipę ze Skopania i ograł swojego rywala 5:1.
Debiut nowego trenera Pawła Szylera nie udał się, choć trudno brać na poważnie słowa o nieudanym debiucie, gdy o liście nieobecnych w drużynie Wisanu tego dnia można by mówić w kilku akapitach. Wymieniając w skrócie braki kadrowe należy rozpocząć od pozycji bramkarza, nieobecnego Tomka Kryszpina zastąpił jeszcze 16 letni Kuba Gnat, dla którego dziś to był drugi mecz w barwach seniorów. Po stronie nieobecnych należy dopisać jeszcze Bartka Furdynę, Kacpra Smyklę, Marcina Serafina, Marcina Domagałę, dodając do tego pauzującego za kartki Dawida Rzeźwickiego, Kacpra Kłosowskiego czy kontuzjowanego Marcina Szlęzaka jak na dłoni widać, że o punkty w Zdziarach dzisiaj było bardzo ciężko. Gospodarzom próbowała się przeciwstawić młoda ekipa, złożona z debiutujących dzisiaj w barwach seniorów Arka Nowaka, Dawida Jarosza, Jakuba Mazura, Damiana Kluza a po raz pierwszy w wyjściowym składzie zagrał Mirek Dryka.
Miejscowi szybko przejęli inicjatywę i na gole nie trzeba było długo czekać. Po trzydziestu minutach Zdziary prowadziły 3:0 i było już właściwie pewne, że komplet punktów zgarnie dziś miejscowy LZS. Po przerwie honorowe trafienie zdobył Wojtek Lis, ale to było wszystko, na co stać dzisiaj było przyjezdnych ze Skopania.
2:0 18' Juliusz Cupak
3:0 31' Piotr Wojtas
4:0 57' Juliusz Cupak
4:1 60' Wojciech Lis
5:1 90' Adam Cichoń
70' Piotr Wojtas (LZS Zdziary)
85' Witold Uzar (Wisan)
WISAN: Jakub Gnat - Kamil Kędziora, Marcin Hynowski, Mateusz Jarosz, Krzysztof Kubiak - Mirosław Dryka (77' Dawid Jarosz), Łukasz Nieckula, Arkadiusz Nowak (69' Jakub Mazur), Marcin Stępień (46' Wojciech Lis ), Dawid Kubisztal (90' Damian Kluz) - Witold Uzar
Sędziował: Grzegorz Kasprzyk
zdjęcia z meczu
Debiut nowego trenera Pawła Szylera nie udał się, choć trudno brać na poważnie słowa o nieudanym debiucie, gdy o liście nieobecnych w drużynie Wisanu tego dnia można by mówić w kilku akapitach. Wymieniając w skrócie braki kadrowe należy rozpocząć od pozycji bramkarza, nieobecnego Tomka Kryszpina zastąpił jeszcze 16 letni Kuba Gnat, dla którego dziś to był drugi mecz w barwach seniorów. Po stronie nieobecnych należy dopisać jeszcze Bartka Furdynę, Kacpra Smyklę, Marcina Serafina, Marcina Domagałę, dodając do tego pauzującego za kartki Dawida Rzeźwickiego, Kacpra Kłosowskiego czy kontuzjowanego Marcina Szlęzaka jak na dłoni widać, że o punkty w Zdziarach dzisiaj było bardzo ciężko. Gospodarzom próbowała się przeciwstawić młoda ekipa, złożona z debiutujących dzisiaj w barwach seniorów Arka Nowaka, Dawida Jarosza, Jakuba Mazura, Damiana Kluza a po raz pierwszy w wyjściowym składzie zagrał Mirek Dryka.
Miejscowi szybko przejęli inicjatywę i na gole nie trzeba było długo czekać. Po trzydziestu minutach Zdziary prowadziły 3:0 i było już właściwie pewne, że komplet punktów zgarnie dziś miejscowy LZS. Po przerwie honorowe trafienie zdobył Wojtek Lis, ale to było wszystko, na co stać dzisiaj było przyjezdnych ze Skopania.
LZS Zdziary - WISAN Skopanie 5:1 (3:0)
1:0 7' Juliusz Cupak2:0 18' Juliusz Cupak
3:0 31' Piotr Wojtas
4:0 57' Juliusz Cupak
4:1 60' Wojciech Lis
5:1 90' Adam Cichoń
70' Piotr Wojtas (LZS Zdziary)
85' Witold Uzar (Wisan)
WISAN: Jakub Gnat - Kamil Kędziora, Marcin Hynowski, Mateusz Jarosz, Krzysztof Kubiak - Mirosław Dryka (77' Dawid Jarosz), Łukasz Nieckula, Arkadiusz Nowak (69' Jakub Mazur), Marcin Stępień (46' Wojciech Lis ), Dawid Kubisztal (90' Damian Kluz) - Witold Uzar
Sędziował: Grzegorz Kasprzyk
zdjęcia z meczu