Porażką 2:1 zakończyło się derbowe spotkanie Wisanu ze Strzelcem Dąbrowica. Kontaktową, i jak się następnie okazało, honorową bramkę zdobył Krzysztof Kubiak.
Derbową rywalizację z większym animuszem rozpoczęli gospodarze, a nasza drużyna nieco sparaliżowana i apatyczna została zepchnięta w pierwszych minutach do defensywy. W ciągu pierwszych siedmiu minut zespół z Dąbrowicy trzykrotnie próbował swoich sił uderzeniami z dystansu. Raz futbolówka pofrunęła nad poprzeczką, raz po ziemi nieznacznie obok słupka, a raz bez problemów uporał się ze strzałem Tomasz Kryszpin. Jednak nijak pod względem zagrożenia miały się one do sytuacji stworzonej przez niebiesko – biało – zielonych w 13 minucie. Wówczas bardzo dobrze radzący sobie w pierwszej połowie na prawym skrzydle Karol Sawicki dośrodkował w pole karne, ale Krzysztof Kubiak spudłował, uderzając głową, a tak naprawdę szczupakiem, w doskonałej okazji obok lewego słupka. W zasadzie w pierwszej połowie podopieczni Janusza Hynowskiego nie napędzili już strachu rywalowi. Raz co prawda futbolówka znalazła drogę do bramki po wykończeniu Dawida Jarosza, ale sędzia boczny dopatrzył się u naszego piłkarza pozycji spalonej. W 17 minucie ostatni stoper Wisanu potocznie mówiąc machnął się przy próbie wybicia futbolówki i w konsekwencji Tomasz Polek znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Tym razem naszemu byłemu zawodnikowi nie udało się skierować piłki do siatki, gdyż wyborną interwencją popisał się Tomasz Kryszpin. Jednak chwilę potem napastnik Strzelca skutecznie się zrehabilitował. Krótko rozegrany rzut rożny, dośrodkowanie w pole karne i zgodnie z piłkarskim elementarzem, uderz tam skąd przyszła, Tomasz Polek strzałem głową otworzył rezultat spotkania.
W drugiej połowie okazji strzeleckich również było jak na lekarstwo, a widowisko rozegrane na stadionie w Dąbrowicy było typowym meczem walki w środkowej strefie boiska. W 57 minucie po centrze Arkadiusza Nowaka nad poprzeczką główkował Dawid Jarosz. W 65 minucie Strzelec, przy pierwszej próbie oddania strzału na bramkę Tomasza Kryszpina po zmianie stron, wychodzi na dwubramkowe prowadzenie. Strata w środku pola okazała się brzemienna w skutkach. Drużyna z Dąbrowicy trzema podaniami na jeden kontakt rozmontowała szybko naszą obronę, a Filip Marek zdobywając kolejne metry znalazł się w polu karnym i kopnął mocno z dobrym skutkiem w krótki róg. Niebiesko – biało – zieloni nie zamierzali jednak płakać na rozlanym mlekiem. Dwie minuty potem Bartłomiej Furdyna ostemplował poprzeczkę po kopnięciu z rzutu wolnego. Jednak w niedzielę nasz zespół stać było jedynie na honorowe trafienie. Szansę na odwrócenie losów meczu przywrócił Krzysztof Kubiak. Marcin Hynowski długim zagraniem za linię defensywą wypatrzył napastnika Wisanu, który uprzedzając bramkarza przeniósł nad nim futbolówkę i następnie głową skierował piłkę do pustej bramki. Na wyrównanie zabrakło czasu i mimo wszystko chłodnej głowy w ostatnich minutach.
Widowisko nie porwało na kolana. Naprzeciwko siebie stanęli godni siebie przeciwnicy, co w niedzielę nie stanowiło bynajmniej komplementu. Przegrywamy derby, przegrywamy prestiżowe starcie. Porażka tak naprawdę w słabym stylu. Przeciwnik, choć również nie rozegrał wielkiego meczu, odnosi zwycięstwo błyszcząc zwłaszcza skutecznością. Po zmianie stron piłkarze Strzelca, nie licząc trzech strzałów na wiwat w ostatnim fragmencie spotkania, które miały na celu wyłącznie kradzież czasu, oddali jedno celne uderzenie zakończone golem. Jednak nasza drużyna zachowała się podobnie. I to najlepiej świadczy o poziomie tego pojedynku. A jak pokazuje zdobyta przez nasz zespół bramka, dobrze wykonanym prostym środkiem dało się zaskoczyć oponentów. Walki, zadziorności nie można odmówić. Ale zabrakło nam po prostu jakości czysto piłkarskiej. Na przeanalizowanie błędów, na wyciągnięcie sławetnych wniosków mamy teraz dwa tygodnie. W następnym tygodniu podopieczni Janusza Hynowskiego pauzują.
Bramki z meczu (autor Krzysztof Koper)
Strzelec Dąbrowica - WISAN Skopanie 2:1 (1:0)
1:0 23' Tomasz Polek
2:0 66' Filip Marek
2:1 84' Krzysztof Kubiak (asysta Marcin Hynowski)
WISAN: Tomasz Kryszpin - Dominik Furdyna (64' Paweł Czechura), Marcin Hynowski, Bartłomiej Furdyna, Mikołaj Leśniak - Dawid Jarosz, Arkadiusz Nowak, Wiktor Nowak (71' Eryk Pietraszko), Dawid Kubisztal (71' Łukasz Trzeciak), Karol Sawicki (61' Mirosław Dryka) - Krzysztof Kubiak
Sędziował: Kazimierz Walski (Tarnobrzeg)
Strzelec Dąbrowica | Statystyki meczowe | WISAN Skopanie |
---|---|---|
11 | strzały | 8 |
4 | strzały celne | 2 |
0 | spalone | 5 |
3 | rzuty rożne | 7 |