Prawdziwy festiwal nieskuteczności zaserwowali swoim kibicom piłkarze Wisanu Skopanie. O losach pojedynku zadecydowała akcja z 68 minuty, kiedy to po podaniu Dawida Rzeźwickiego z okolic 11 metra bramkarza przyjezdnych pokonał Marcin Szlęzak.
Drużyna ze Skopania przystąpiła do niedzielnego pojedynku z jedną zmianą w stosunku do inauguracyjnego pojedynku w Stalach, pauzującego za czerwoną kartkę otrzymaną w Stalach Bartka Furdyny od pierwszych minut zastępował Krzysiek Kubiak. Od samego początku rywalizacji Wisan dochodził do pozycji strzeleckich, ale cały czas brakowało skutecznego wykończenia. Groźnie było w 10 minucie, gdy po podaniu Marcina Szlęzaka w sytuacji sam na sam znalazł się Witek Uzar. Pięć minut później w słupek trafił Witek Uzar, dobijał Wojtek Lis, lecz nadal bez oczekiwanego skutku. W 25 minucie po wycofaniu przed szesnastkę nad bramką uderzał Dawid Rzeźwicki. Tuż przed zmianą stron goście wyszli z groźną akcją, jeden z zawodników gości padł w polu karnym, jednak arbiter uznał, iż zawodnik Stali nie był faulowany i nie wskazał na jedenasty metr. Do przerwy 0:0.
Druga połowa rozpoczęła się od jeszcze większego naporu gospodarzy. W 49 minucie po raz kolejny dała znać o sobie skuteczność, bowiem z dwóch metrów nasz zawodników trafił w słupek. Starania i wysiłek zawodników ze Skopania w końcu został nagrodzony w 68 minucie, płaskim strzałem przy słupku bramkarza gości pokonał Marcin Szlęzak. Chwilę później ponownie do siatki gości trafił Marcin Szlęzak, jednak tym razem trójka sędziowska dopatrzyła się faulu naszego zawodnika. W 80 minucie dał o sobie znać wprowadzony chwilę wcześniej Marcin Serafin, który strzałem zza pola karnego zmusił goalkeepera ze Stalowej Woli do przeniesienia futbolówki nad bramką. Ostatecznie tylko jednego gola zobaczyli kibice zebrani tego dnia na stadionie w Skopaniu. Zespół ze Stalowej Woli złożony dzisiaj z samych młodych zawodników nie zagroził poważnie bramce strzeżonej przez Tomka Kryszpina. Cieszyć na pewno może pierwsze zwycięstwo i czyste konto.
WISAN: Tomasz Kryszpin - Kamil Kędziora (50' Łukasz Nieckula), Marcin Hynowski, Mateusz Jarosz, Krzysztof Kubiak - Witold Uzar (55' Dawid Kubisztal), Konrad Pluta, Kacper Smykla (75' Marcin Serafin), Dawid Rzeźwicki, Wojciech Lis (60' Marcin Domagała) - Marcin Szlęzak (84' Mirosław Dryka)
Sędziował: Igor Samołyk
Druga połowa rozpoczęła się od jeszcze większego naporu gospodarzy. W 49 minucie po raz kolejny dała znać o sobie skuteczność, bowiem z dwóch metrów nasz zawodników trafił w słupek. Starania i wysiłek zawodników ze Skopania w końcu został nagrodzony w 68 minucie, płaskim strzałem przy słupku bramkarza gości pokonał Marcin Szlęzak. Chwilę później ponownie do siatki gości trafił Marcin Szlęzak, jednak tym razem trójka sędziowska dopatrzyła się faulu naszego zawodnika. W 80 minucie dał o sobie znać wprowadzony chwilę wcześniej Marcin Serafin, który strzałem zza pola karnego zmusił goalkeepera ze Stalowej Woli do przeniesienia futbolówki nad bramką. Ostatecznie tylko jednego gola zobaczyli kibice zebrani tego dnia na stadionie w Skopaniu. Zespół ze Stalowej Woli złożony dzisiaj z samych młodych zawodników nie zagroził poważnie bramce strzeżonej przez Tomka Kryszpina. Cieszyć na pewno może pierwsze zwycięstwo i czyste konto.
WISAN Skopanie - Stal II Stalowa Wola 1:0 (0:0), zdjęcia z meczu
1:0 68' Marcin Szlęzak (asysta Dawid Rzeźwicki)WISAN: Tomasz Kryszpin - Kamil Kędziora (50' Łukasz Nieckula), Marcin Hynowski, Mateusz Jarosz, Krzysztof Kubiak - Witold Uzar (55' Dawid Kubisztal), Konrad Pluta, Kacper Smykla (75' Marcin Serafin), Dawid Rzeźwicki, Wojciech Lis (60' Marcin Domagała) - Marcin Szlęzak (84' Mirosław Dryka)
Sędziował: Igor Samołyk