Wynikiem 3:1 zakończyło się spotkanie 9. kolejki, w którym Strzelec Dąbrowica rywalizował z Wisanem Skopanie. Arbiter główny Rolek podarował gospodarzom dwa rzuty karne. Obydwa zespoły kończyły mecz w 10.
Jak przystało na lokalny piłkarski pojedynek na szczycie gminy Baranów Sandomierski nie zabrakło ostrej walki o każdą piłkę. Od początku widowisko było niezwykle wyrównane, choć pod względem piłkarskim nie zachwycało, tak naprawdę ciężko było zauważyć dłuższą wymianę podań, akcje zwykle kończyły się na aucie czy rzucie wolnym. I gdy po nerwowym początku zespół ze Skopania zaczął wskakiwać na właściwe tory arbiter główny Sylwester Rolek postanowił podarować gospodarzom prezent w postaci rzutu karnego, za całkowicie czysty odbiór Mateusza Jarosza sędzia wskazał na wapno. Prezentu nie wykorzystał Jan Polek, intencje strzelającego wyczuł Kuba Gnat i efektownie obronił uderzenie z rzutu karnego. Po dwukrotnej dobitce piłka w końcu wpadła do siatki, ale był spalony.
Kolejne minuty wyglądały cały czas tak samo, co chwile faule, stałe fragmenty gry, z których zaskoczyć rywali próbowali zawodników obu drużyn. W 38 minucie ręką w polu karnym pomógł sobie zawodnik Strzelca i arbiter podyktował rzut karny. Jedenastkę wykorzystał Mateusz Jarosz i Wisan wyszedł na prowadzenie. Jednobramkowe prowadzenie Wisanu nie trwało długo, w 43 minucie w polu karnym akrobacje artystyczne wykonał napastnik Strzelca, była to próba symulacji, za którą oczywiście należała się żółta kartka. Po chwili ku wielkiemu zdziwieniu decyzją sędziego głównego okazał się drugi rzut karny i drugi prezent, tym razem już pewnie wykorzystany. Do przerwy 1:1.
Po zmianie stron lepiej zagrali miejscowi, szybkie dwie akcje wykorzystujące luki w defensywnie zespołu ze Skopania zakończyły się drugim i trzecim golem dla Strzelca. W 70 minucie dwaj zawodnicy z obu drużyn chyba pomylili boisko piłkarskie z ringiem bokserskim, za co obaj obejrzeli po czerwonej kartce. Do akcji dołączył się jeden z kibiców gospodarzy i nie pozwolił naszemu zawodnikowi na spokojne zejście do szatni. W następnych minutach Wisan był blisko zdobycia choćby gola kontaktowego. Po sytuacjach kończonych przez Arka Nowaka czy Krzyśka Kubiaka niewiele brakowało, by piłka znalazła się w siatce. Następnych bramek nie było i spotkanie zakończyło się rezultatem 3:1.
Strzelec Dąbrowica - WISAN Skopanie 3:1 (1:1)
0:1 38' Mateusz Jarosz
1:1 43' Tomasz Polek
2:1 51' Jan Polek
3:1 59' Paweł Czeremszyński
W 21 min. Jan Polek (Strzelec) nie wykorzystał rzutu karnego (Jakub Gnat broni).
70' Maciej Babula (Strzelec Dąbrowica)
70' Kacper Kłosowski (WISAN Skopanie)
WISAN: Jakub Gnat - Kamil Kędziora (66' Marcin Stępień), Mateusz Jarosz , Marcin Hynowski, Bartłomiej Furdyna - Mirosław Dryka (46' Dawid Kubisztal), Rafał Kodyra, Marcin Serafin (66' Michał Synowiec), Kacper Kłosowski , Arkadiusz Nowak (81' Krzysztof Kubiak) - Marcin Szlęzak
Sędziował: Sylwester Rolek
Nie wiem lto zaczal niestety nie dopatrzylem tego