Podział punktów z Wielowsią

W ramach 14. kolejki klasy okręgowej na tarnobrzeskim Zwierzyńcu OKS Wielowieś zremisowała 1:1 z Wisanem Skopanie.

Od początku spotkania inicjatywę przejęła drużyna Wisanu. Już w pierwszych minutach po dośrodkowaniu z prawej strony uderzeniem głową niewiele pomylił się Marcin Lis. Niedługo później po stracie jednego z obrońców gospodarzy w sytuacji niemal sam na sam znalazł się Marcin Lis, ale i tym razem piłka nie wpadła do siatki. Skuteczność gości odbiła się w 20 minucie, kiedy to arbiter przyznał OKS Wielowieś rzut karny. Jedenastkę obronił Mateusz Kuszaj, również próba dobicia przez samego egzekutora rzutu karnego - Marka Kulczyckiego zakończyła się niepowodzeniem, jednak piłka ostatecznie trafiła pod nogi Michała Szczepańskiego i to on otwiera wynik dzisiejszego meczu. Kilka minut później ponownie pod bramką Wielowsi zrobiło się gorąco. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Konrada Pluty po małym zamieszaniu w polu karnym futbolówkę nad poprzeczką przeniósł Dawid Rzeźwicki, a w 36 minucie wychodzącego na sam na sam Jarka Zycha w polu karnym nieprzepisowo faulował jeden z graczy OKS i sędzia główny wskazał na wapno. Oprócz jedenastki arbiter ukarał zawodnika OKS dość kontrowersyjną czerwoną kartką. Rzut karny pewnie na gola zamienił Konrad Pluta. W kolejnych minutach pierwszej połowy bramek nie było. Mimo gry w osłabieniu gospodarze radzili sobie dość nieźle, pozwalając na niewiele przeciwnikowi. Przez sporą część drugiej połowy nie działo się nic szczególnego. Na największą uwagę zasługuję sytuacja z samej końcówki meczu, kiedy to po dograniu Dawida Rzeźwickiego przed dobrą okazją stanął wcześniej wprowadzony Marcin Szlęzak, jednak w ostatniej chwili futbolówkę spod nóg wyłuskał bramkarz gospodarzy. Swój debiut w seniorach zaliczył dzisiaj Mirek Dryka, który na boisku pojawił się w 76 minucie. Spotkanie kończy się remisem 1:1. Obie ekipy do swojego konta dopisują po jednym punkcie.