Przed chwilą zakończył się mecz w Jastkowicach, nasi seniorzy polegli aż 7:0.
Nasi zawodnicy w dniu dzisiejszym jakby zapomnieli jak wygląda gra w piłkę, podstawowe błędy w obronie, brak zdecydowania i dokładnego rozegrania akcji i niewiele do zaoferowania pod bramką przeciwnika. W pierwszym składzie naszej drużyny zabrakło kontuzjowanego Marcina Babuli, występ naszego trenera w pozostałych meczach tej rundy stoi pod znakiem zapytania. Już na początku pojedynku gospodarze wyszli na prowadzenie, a w ciągu pierwszych 20 minut jeszcze dwukrotnie trafiali do siatki bramki strzeżonej przez Kuszaja, z tego dwie bramki padły po niemal identycznych rozegraniach rzutów rożnych, gdzie po dograniu do zupełnie niepilnowanego w polu karnym zawodnika Bukowej mógł ten gracz spokojnie przymierzyć.
Wisan próbował odpowiedzieć na gole rywali, ale zagrożenie tworzone przez naszych zawodników było niewielkie, za to Bukowa szukała swoich kolejnych okazji, jednak do przerwy wynik nie uległ zmianie. Po przerwie dalej strzelała tylko Bukowa, która skutecznie potrafiła wykorzystać przewagi liczbowe zawodników, gdyż naszym zawodników nie pozostało w tym momencie nic innego jak otworzyć się coraz bardziej szukając swojego gola. W 65 minucie za zagranie ręką za polem karnym czerwoną kartkę obejrzał Mateusz Kuszaj, którego w bramce zastąpił Tomek Kryszpin. Osłabiony Wisan nadział się na kolejne kontry, po których naszemu bramkarzowi pozostało tylko wyciągnąć futbolówkę z siatki. Mecz zakończył się bardzo nieoczekiwanie porażką naszej ekipy aż 7:0, Bukowa zdecydowanie zasłużenie wygrała, jednak trzeba przyznać, że to nie miejscowi zagrali jakieś wybitne spotkanie, lecz Wisan zagrał słabo, bardzo słabo, w ogóle nie przypominając drużyny z tego sezonu.
65' Mateusz Kuszaj
1:0 2' Szymon Butryn
2:0 9' Damian Sałek
3:0 21' Bartłomiej Schlage
4:0 53' Bartłomiej Schlage
5:0 66' Bartłomiej Schlage
6:0 73' Paweł Bajdas
7:0 84' Bartłomiej Schlage
Sędziował: Łukasz Kijak
zdjęcia z meczu
Wisan próbował odpowiedzieć na gole rywali, ale zagrożenie tworzone przez naszych zawodników było niewielkie, za to Bukowa szukała swoich kolejnych okazji, jednak do przerwy wynik nie uległ zmianie. Po przerwie dalej strzelała tylko Bukowa, która skutecznie potrafiła wykorzystać przewagi liczbowe zawodników, gdyż naszym zawodników nie pozostało w tym momencie nic innego jak otworzyć się coraz bardziej szukając swojego gola. W 65 minucie za zagranie ręką za polem karnym czerwoną kartkę obejrzał Mateusz Kuszaj, którego w bramce zastąpił Tomek Kryszpin. Osłabiony Wisan nadział się na kolejne kontry, po których naszemu bramkarzowi pozostało tylko wyciągnąć futbolówkę z siatki. Mecz zakończył się bardzo nieoczekiwanie porażką naszej ekipy aż 7:0, Bukowa zdecydowanie zasłużenie wygrała, jednak trzeba przyznać, że to nie miejscowi zagrali jakieś wybitne spotkanie, lecz Wisan zagrał słabo, bardzo słabo, w ogóle nie przypominając drużyny z tego sezonu.
Bukowa Jastkowice - WISAN Skopanie 7:0 (3:0)
WISAN: Mateusz Kuszaj - Kamil Kędziora (86' Maciej Stępień), Wojciech Pluta (65' Tomasz Kryszpin), Jacek Drożdzal - Tomasz Polek, Marcin Hynowski, Konrad Pluta, Dawid Rzeźwicki (83' Witold Uzar), Krzysztof Kubiak - Marcin Lis (80' Jarosław Zych), Marcin Szlęzak (46' Zbigniew Pluta)65' Mateusz Kuszaj
1:0 2' Szymon Butryn
2:0 9' Damian Sałek
3:0 21' Bartłomiej Schlage
4:0 53' Bartłomiej Schlage
5:0 66' Bartłomiej Schlage
6:0 73' Paweł Bajdas
7:0 84' Bartłomiej Schlage
Sędziował: Łukasz Kijak
zdjęcia z meczu