W Wielką Sobotę ekipa Wisanu Skopanie pokonała WKS Zabrnie 4:1 w pierwszym ligowym meczu w rundzie wiosennej. Spotkanie zostało rozegrane na stadionie w Baranowie Sandomierskim. Bramki dla Wisanu zdobyli dwie Mateusz Jarosz, Kacper Lis i Arek Nowak.
W dzisiejszym meczu do wyjściowego składu Wisanu powrócił Marcin Hynowski, natomiast szansę debiutu w barwach seniorów otrzymał Paweł Czechura. Obie strony podeszły do spotkania bardzo zachowawczo. Kibice, którzy przybyli do Baranowa Sandomierskiego mogli być nieco rozczarowani początkiem spotkania w wykonaniu obu drużyn. Operowanie piłką daleko poza polem karnym przeciwnika, niedokładne podania czy zagrania górą sprawiły, że okazji strzeleckich było jak na lekarstwo. Na szczęście nadeszła 22 minuta, która w pełni wynagrodziła wszystkim ten bezbarwny obraz meczu. Gola z gatunku stadiony świata kapitalnym uderzeniem wolejem strzelił Mateusz Jarosz, czym wyprowadził naszą ekipę na prowadzenie. Chwilę później nasz kapitan pomknął lewym skrzydłem i został sfaulowany w polu karnym. Sędzia nie mógł podjąć innej decyzji i wskazał na wapno. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł sam poszkodowany i precyzyjnym strzałem blisko lewego słupka po raz drugi pokonał bramkarza rywali. WKS Zabrnie tylko raz zagroził poważnie bramce strzeżonej przez Tomka Kryszpina. W doskonałej sytuacji po dośrodkowaniu z lewej flanki znalazł się napastnik gości, ale jego złe przyjęcie ułatwiło interwencję naszemu golkiperowi. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy po rzucie rożnym Marcin Serafin zgrał piłkę do Kacpra Lisa, który z olimpijskim spokojem umieścił ją w siatce. Do przerwy 3:0.
Druga połowa źle rozpoczęła się dla podopiecznych Janusza
Hynowskiego. Kontaktową bramkę dla WKS Zabrnie zdobył Dawid Gąsiorowski wykorzystując precyzyjną
wrzutkę z prawej strony boiska. W tej chwili zawodnikom gości tliła się jeszcze
nadzieja na korzystny rezultat w tym pojedynku. Została ona jednak brutalne
przerwana w 57 minucie. Nieporozumienie w szeregach obronnych spowodowane złą
komunikacją wykorzystał Arek Nowak. Nasz pomocnik zwodem ominął bramkarza i
posłał futbolówkę do pustej bramki. Jak się później okazało tym golem nasz
pomocnik ustalił wynik spotkania. Jednak szans na podwyższenie rezultatu było
jeszcze bez liku. Dużo ożywienia na skrzydłach naszej drużyny wnieśli rezerwowi:
Krzysztof Kubiak i Dominik Furdyna. Między
innymi po ich zagraniach Wisan potrafił wyklarować sobie dogodne sytuacje do
trafienia. Najpierw bardzo dobrym podaniem ten pierwszy uruchomił biegnącego
niemal sam na sam Arka Nowaka, ale w tym wypadku akcja spaliła na panewce po
skutecznej interwencji obrońcy Zabrnia. Następnie akcja drugą stroną skończyła
się za lekkim uderzeniem Dominika w środek bramki. Szansę na trafienie miał także
Krzysiek, który minimalnie posłał piłkę obok słupka po uderzeniu głową. W międzyczasie zawodnik WKS Zabrnie w krótkim
odstępie czasu otrzymał dwie żółte karki wobec czego wyleciał z boiska.
Niedługo później sędzia Bogacz zakończył dzisiejsze widowisko i nasz zespół mógł cieszyć się z kolejnych
trzech punktów na swoich koncie.
Inauguracja w wykonaniu piłkarzy Wisanu Skopanie wypadła jak
najbardziej udanie. Rezultat 4:1 w pełni odzwierciedla przebieg dzisiejszej
konfrontacji. Paradoksalnie wydaje się, że nasz zespół lepiej prezentował się
pod względem czysto piłkarskim w drugiej połowie spotkania. WKS Zabrnie
spisywał się na tle gospodarzy dość słabo. Goście nie stanowili żadnego problemu dla
dobrze dysponowanych tego dnia piłkarzy ze Skopania. Wisan zwycięsko
wita się ze stadionem w Baranowie Sandomierskim. Mamy także nadzieję, że w przyszłości
stanie się on twierdzą nie do zdobycia dla naszych przeciwników. A już w następnej kolejce nasz zespół zmierzy się na wyjeździe z Sanem Wrzawy.
WISAN Skopanie - WKS Zabrnie 4:1 (3:0)
1:0 21' Mateusz Jarosz
2:0 28' Mateusz Jarosz
3:0 45+2' Kacper Lis
3:1 50' Dawid Gąsiorowski
4:1 57' Arkadiusz Nowak
WISAN: Tomasz Kryszpin - Mikołaj Leśniak (63' Dominik Furdyna), Marcin Hynowski (82' Maciej Burdzel), Bartłomiej Furdyna, Paweł Czechura (76' Dawid Jarosz) - Mirosław Dryka (57' Krzysztof Kubiak), Łukasz Trzeciak, Marcin Serafin, Mateusz Jarosz - Arkadiusz Nowak (84' Arkadiusz Szlęzak ), Kacper Lis
78' Adrian Firosz (WKS Zabrnie)
Sędziował: Ryszard Bogacz
Drużyna Wisanu Skopanie wystąpiła w nowych strojach ufundowanych przez firmę Martex - Części do samochodów ciężarowych, naczep, autobusów - Oddział Rzeszów. Zachęcamy do zapoznania się z ofertą: zobacz link.