W ramach 23. kolejki stalowowolskiej klasy okręgowej Wisan Skopanie zremisował 1:1 przed własną publicznością z OKS Wielowieś.
W tej konfrontacji trener Marcin Babula nie mógł skorzystać z pauzującego za kartki Marcina Hynowskiego, natomiast do gry po niedzielnej absencji za kartki powrócił Konrad Pluta. Początek spotkania to lekka przewaga naszych zawodników, nieco dłużej utrzymujących się przy futbolówce, co przełożyło się na kilka fauli i rzuty wolne dla naszej ekipy. Z jednego z rzutów wolnych groźnie uderzył Mateusz Jarosz, jednak piłka zatrzymała się na poprzeczce. Chwilę później w sytuacji sam na sam znalazł się Marcin Lis, ale arbiter liniowy dopatrzył się pozycji spalonej. Od 20 minuty inicjatywę przejęła drużyna z Wielowsi, coraz częściej gościli oni pod bramką strzeżoną przez Mateusza Kuszaja, upatrując swoich szans w zmianę rezultatu głównie grą przez swoich szybkich skrzydłowych. Właśnie po jednej z takich akcji z bliskiej odległości do siatki trafił Marcin Chmiel, wyprowadzając tym samym gości na jednobramkowe prowadzenie. Kilka minut później naszą obroną nieźle zakręcił gracz OKS - Przemysław Stąporski, którego w ostatniej chwili ofiarną interwencją powstrzymał Kacper Smykla. Jeszcze przed przerwą z ciekawie rozegranego rzutu rożnego niewiele pomylił się Paweł Durda. Pierwsza część spotkania zakończyła się rezultatem 0:1.
Pierwsze minuty drugiej odsłony nie przyniosły wiele sytuacji, gra toczyła się w środku pola, a jeden z zawodników reprezentujących tarnobrzeską Wielowieś (dokładniej Jacek Rożek) kilkakrotnie nie przebierał w środkach, chcąc odzyskać futbolówkę. O ile w 52 minucie arbiter główny zdecydował się ukarać tego zawodnika żółtą kartką, tak po równie ostrych faulach w 63 i 74 minucie drugiej indywidualnej kary dla tego gracza nie było. W 70 minucie Wisan doprowadził do wyrównania, przytomnie w polu karnym zachował się Marcin Lis, pokonując bramkarza gości strzałem głową. Wisan szukał swojej drugiej bramki, do dobrej sytuacji po dograniu Krzyśka Kubiaka doszedł Marcin Lis, jednak zabrakło celności w uderzeniu. Trzy minuty po wejściu na wyraźnym spalonym znalazł się Witek Uzar. Jeszcze w doliczonym czasie gry o losach spotkania mógł zadecydować napastnik Wielowsi - Marcin Chmiel, jednak futbolówka minęła słupek bramki. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, obie ekipy na pewno remis nie krzywdzi, choć każda ze stron mogła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, aczkolwiek zabrakło zachowania zimnej krwi w decydującym momencie.
1:1 70' Marcin Lis
WISAN: Mateusz Kuszaj - Tomasz Polek, Paweł Durda, Jacek Drożdzal - Mateusz Jarosz (84' Witold Uzar), Dawid Rzeźwicki, Wojciech Pluta (46' Krzysztof Kubiak), Konrad Pluta, Kacper Smykla (90' Łukasz Trzaska) - Marcin Lis (88' Kamil Kędziora), Krzysztof Lis
OKS: Marcin Cena - Mateusz Zbyrad (67' Igor Jabłoński), Paweł Żarów, Michał Stele, Marek Kulczycki - Łukasz Kruk (81' Marek Mrzygłód), Maciej Jarosz, Michał Szczepański, Jacek Rożek - Marcin Chmiel , Przemysław Stąporski (72' Damian Stachowicz)
Sędziował: Damian Wrona
zdjęcia z meczu
Pierwsze minuty drugiej odsłony nie przyniosły wiele sytuacji, gra toczyła się w środku pola, a jeden z zawodników reprezentujących tarnobrzeską Wielowieś (dokładniej Jacek Rożek) kilkakrotnie nie przebierał w środkach, chcąc odzyskać futbolówkę. O ile w 52 minucie arbiter główny zdecydował się ukarać tego zawodnika żółtą kartką, tak po równie ostrych faulach w 63 i 74 minucie drugiej indywidualnej kary dla tego gracza nie było. W 70 minucie Wisan doprowadził do wyrównania, przytomnie w polu karnym zachował się Marcin Lis, pokonując bramkarza gości strzałem głową. Wisan szukał swojej drugiej bramki, do dobrej sytuacji po dograniu Krzyśka Kubiaka doszedł Marcin Lis, jednak zabrakło celności w uderzeniu. Trzy minuty po wejściu na wyraźnym spalonym znalazł się Witek Uzar. Jeszcze w doliczonym czasie gry o losach spotkania mógł zadecydować napastnik Wielowsi - Marcin Chmiel, jednak futbolówka minęła słupek bramki. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, obie ekipy na pewno remis nie krzywdzi, choć każda ze stron mogła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, aczkolwiek zabrakło zachowania zimnej krwi w decydującym momencie.
WISAN Skopanie - OKS Wielowieś 1:1 (0:1)
0:1 26' Marcin Chmiel1:1 70' Marcin Lis
WISAN: Mateusz Kuszaj - Tomasz Polek, Paweł Durda, Jacek Drożdzal - Mateusz Jarosz (84' Witold Uzar), Dawid Rzeźwicki, Wojciech Pluta (46' Krzysztof Kubiak), Konrad Pluta, Kacper Smykla (90' Łukasz Trzaska) - Marcin Lis (88' Kamil Kędziora), Krzysztof Lis
OKS: Marcin Cena - Mateusz Zbyrad (67' Igor Jabłoński), Paweł Żarów, Michał Stele, Marek Kulczycki - Łukasz Kruk (81' Marek Mrzygłód), Maciej Jarosz, Michał Szczepański, Jacek Rożek - Marcin Chmiel , Przemysław Stąporski (72' Damian Stachowicz)
Sędziował: Damian Wrona
zdjęcia z meczu
zarzecze -jezowe 2:3
pysznica -zdziary 6:0