Nawiązujecie pewnie do wywiadu naszego trenera dla Weszło znowu się niepotrzebnie czepiając. Dla większości lub nawet każdego trenera w B, A czy nawet O klasie praca w klubie jest własnie dodatkiem i nie jest podstawowym źródłem dochodów. Wyobraź sobie że ci trenerzy pracują normalnie w różnych, innych miejscach pracy niekoniecznie związanych z piłką. Mówiąc o Wisanie jeżeli trener Hynowski wywiązuje się sumiennie ze swoich obowiązków i ich nie zaniedbuje prowadząc systematycznie treningi, będąc na meczach a z tego co wiadome tak własnie było i jest i chce jako mieszkaniec Skopania i wychowanek dla klubu jak najlepiej, nie widzę w tym problemu aby ograniczał się wyłącznie ze swoimi wysokimi jak na ten poziom rozgrywkowy uprawnieniami trenerskimi tylko do prowadzenia Wisanu. Gdyby byłoby inaczej wtedy można przemyśleć temat.