W tym sezonie LZS Żabno ewidentnie nie leży piłkarzom prowadzonym przez trenera Hynowskiego. W spotkaniu 26. kolejki drużyna Wisanu Skopanie mimo szybko objętego prowadzenia przegrała 1:2. To druga porażka naszego zespołu z tym przeciwnikiem w obecnym sezonie.
W dzisiejszym meczu szkoleniowiec Wisanu nie mógł
skorzystać z usług pauzującego za kartki Bartłomieja Furdyny oraz Tomasza
Kryszpina, po dłuższej nieobecności do składu powrócił natomiast Paweł
Czechura.
Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Drużyna ze
Skopania w 5 minucie objęła prowadzenie. Bramka z gatunku piłkarskie jaja – Krzysztof
Kubiak zablokował próbę wybicia futbolówki przez stopera tak szczęśliwie, że ta
zaskoczyła zdezorientowanego bramkarza. To było naprawdę dobre otwarcie,
zważywszy, że chwilę wcześniej ekipa Wisanu jeszcze dwukrotnie potrafiła
niebezpiecznie, choć bez oddania celnego uderzenia zaatakować przeciwników. Jednak
dalsza część spotkania do ciekawych nie należała. Coś drgnęło dopiero pod koniec pierwszej połowy. W 36 minucie swoimi
umiejętnościami bramkarskimi musiał się wykazać Jakub Gnat po strzale z rzutu wolnego.
W 39 minucie po podaniu z lewej strony pola karnego gracz LZS-u niewiele się
pomylił uderzając futbolówkę piętą obok lewego słupka. W 40 minucie blisko
trafienia podwyższającego rezultat był Kacper Lis. Piłkę po strzale głową
naszego napastnika znakomicie sparował na rzut rożny bramkarz przyjezdnych. Tuż
przed przerwą piłkarz z Żabna indywidualną szarżą przez środek pola zdobywał
kolejne metry i następnie pokusił się o mocne kopnięcie z dystansu, z którym
jednak uporał się Jakub Gnat. Do szatni w lepszych humorach schodził zespół
Wisanu Skopanie.
Drugą odsłonę niebiesko – biało – zieloni rozpoczęli w najgorszy możliwy
sposób. Jakub Gnat w 46 minucie dwoił się i troił, trzykrotnie wyśmienicie powstrzymał
przeciwników z bliskiej odległości, ale wobec biernej postawy naszych
defensorów Marcel Pęzioł wreszcie skierował futbolówkę do pustej siatki. Sytuacja
mogła szybko powrócić do stanu poprzedniego. Po zagraniu ręką w polu karnym sędzia
Tutka podyktował jedenastkę, której nie wykorzystał jednak Krzysztof Kubiak –
bramkarz LZS-u wyczuł zamiary naszego najlepszego strzelca. I chyba trzeba
stwierdzić, że to wydarzenie było kluczowe w kontekście dalszej rywalizacji. Wyrównany
dotąd obraz gry przekształcił się w przewagę ekipy z Żabna. W 61 minucie do bardzo
dobrze bitego dośrodkowania z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył Dominik
Kurkiewicz i mocnym uderzeniem głową pod poprzeczkę wyprowadził swój zespół na
prowadzenie. Na dodatek to rywale w dalszym ciągu atakowali, ale świetnie w
bramce spisywał się Jakub Gnat, który np. dwukrotnie obronił nogą sytuacje sam
na sam, czym utrzymywał nadzieję na wyrównanie. Jednak, aby ono nastąpiło
wypadałoby także coś skonstruować w ofensywie, a tego nam się zwyczajnie nie
udało. Dlatego też ponosimy szóstą przegraną w bieżących rozgrywkach.
Nie wiem na ile to postawa naszego zespołu, a na ile zasługa graczy LZS-u, ale drugi raz w sezonie z tym rywalem Wisanowi szło jak pod górkę. Naprawdę niewiele pozytywnego możemy powiedzieć o grze naszych zawodników w tym spotkaniu. Od przestrzelonego karnego przez Krzysztofa Kubiaka niebiesko – biało – zieloni w grze ofensywnej praktycznie nie istnieli. Na wyróżnienie zasługuje wyłącznie postawa w bramce Jakuba Gnata. Wprawdzie nie był to aż tak bezbarwny pojedynek jak jesienią w Żabnie, ale trzeba mieć też na uwadze, że poprzeczka wówczas nie została ustawiona wysoko. Przegrywamy w pełni zasłużenie, to rywal bardziej chciał, był bardziej zdeterminowany i dzisiaj zaprezentował się piłkarsko po prostu lepiej. W konsekwencji spadamy na piątą lokatę w ligowym zestawieniu.
WISAN Skopanie - LZS Żabno 1:2 (1:0)
1:0 5' Krzysztof Kubiak
1:1 47' Marcel Pęzioł
1:2 61' Dominik Kurkiewicz
49' Krzysztof Kubiak (WISAN Skopanie)
WISAN: Jakub Gnat - Mikołaj Leśniak, Kamil Kędziora, Łukasz Trzeciak, Paweł Czechura - Wiktor Nowak (81' Łukasz Uzar), Marcin Serafin, Dawid Kubisztal, Kacper Lis (88' Arkadiusz Szlęzak), Dawid Jarosz (84' Dawid Zgórski) - Krzysztof Kubiak
Sędziował: Grzegorz Tutka (Jadachy)
WISAN Skopanie | Statystyki meczowe | LZS Żabno |
---|---|---|
8 | strzały | 16 |
3 | strzały celne | 10 |
2 | spalone | 4 |
4 | rzuty rożne | 7 |