W ramach 7. kolejki w stalowowolskiej klasie A w najbliższą niedzielę drużyna Wisanu Skopanie wybierze się do Tarnobrzega, gdzie zagra o ligowe punkty z rezerwami miejscowej Siarki.
Zespół prowadzony przez Jacka Rączkowskiego czeka trudne wyjazdowe spotkanie. Po ostatniej kolejce Siarka II piastowała pozycję lidera. Jednak decyzją podokręgu Stalowa Wola w za grę nieuprawnionego zawodnika podczas spotkania 4. kolejki z LZS-em z Kępia Zaleszańskiego tarnobrzeska drużyna została ukarana walkowerem i karą regulaminową, która poskutkowała utratą miana niepokonanych w lidze, a także spadkiem na trzecią pozycję. Drużyna ze Skopania znajduje się o jedną lokatę niżej mając na swoim koncie 15 punktów. W ostatniej kolejce Siarka II wygrała z OKS Wielowieś 1:8, z kolei Wisan pokonał w Skopaniu Łęg Stany 2:1. Najlepszym strzelcem rezerw Siarki jest Krzysztof Ropski z dziewięcioma trafieniami na koncie.
Faworytem tego spotkania będzie Siarka II Tarnobrzeg. Mimo ostatniej organizacyjnej wpadki nie mają oni sobie równych. W przekonywujący sposób ogrywali przeciwników, jednak w meczach z rywalami z czołówki tabeli wynik meczu nie był już tak jednostronny (0:1 z Łęgiem Stany i 0:2 z Jeziorakiem Chwałowice). Wierzymy, że nasza drużyna pokaże się z jak najlepszej strony i spróbuje urwać punkty drużynie, której awans do klasy okręgowej jest wręcz obowiązkiem. Nasi zawodnicy nie są bez szans w tym spotkaniu, ponieważ już kilka razy pokazywali, że potrafią grać w piłkę. Są jedną z nielicznych drużyn A klasy, które mogą sprawić psikusa wyżej notowanemu rywalowi. Dlatego zapowiada nam się rewelacyjne widowisko.
Pojedynek ten rozstrzygnie trójka arbitrów w składzie: Tomasz Mazur (główny), Patryk Nowak (boczny I) oraz Swat (boczny II). Początek spotkania na tarnobrzeskim Zwierzyńcu nietypowo o godz.11:00.
Co do Głaza, to nie wiadomo czy chodzi o rozgrywki A1 Junior, czy o występy w klasie A grupa 1, do której należy właśnie Siarka. Może i masz rację, poza tym Siarka może podnieść, że też rozumiała to jako rozgrywki A1 Junior. A jak wiadomo - w razie wątpliwości, na korzyść oskarżonego (Siarki).
Jednakże, cała Polska wie jacy specjaliści są w rezerwach Siarki. W tamtym sezonie Siarka odwołała się od decyzji Podokręgu Stalowa Wola do Komisji Odwoławczej Podkarpackiego ZPN w Rzeszowie. Rzeszów jednak utrzymał decyzję. To co zrobili? Złożyli skargę kasacyjną do III instancji - Najwyższej Komisji Odwoławczej w Warszawie. Tam dopiero walkowery zostały uchylone, ze względu nałożenia ich po zakończeniu rundy. Ale afera była na całą Polskę i przynajmniej w mediach wojewódzkich wiadomo było, że Siarka wystawiała nieuprawnionych zawodników. Poza tym walkowery uchylono dopiero 2 kolejki przed końcem rozgrywek, więc ciągnęło się to ponad pół roku. I niesmak pozostał. Żadne wnioski jak widać nie zostały wyciągnięte.
Poza tym, Lombek, to, że za Głaza nawet by nie było walkowera nie znaczy, że inny zawodnik Siarki nie przekroczył czasu gry. I nie mówię tu tylko o zawodnikach do 19 roku życia, ale też starszych, którzy w sobotę wystąpili w meczu z MKS Kluczbork. Tacy zawodnicy mogą w jednym terminie zagrać max. 90 min. + 45 min., czyli pół meczu w jednej drużynie, jeśli w drugiej grali całe spotkanie:
"zawodnik może uczestniczyć w spotkaniu innej drużyny swego klubu w tym samym terminie, w pełnym wymiarze czasu gry, jeżeli w pierwszym spotkaniu grał nie więcej niż połowę czasu gry (nie dotyczy bramkarzy). W przypadku gdy rozegrał pełne zawody w pierwszym spotkaniu, to w drugim może grać nie więcej niż połowę czasu gry (nie dotyczy bramkarzy)" (§ 11 ust. 2 pkt g regulaminu).