Wielkich emocji dostarczyły nam dzisiejsze zawody rozgrywane na stadionie Siarki Tarnobrzeg, przy al. Niepodległości 2.
Ostatecznie spotkanie pomiędzy OKS Wielowieś a Wisanem Skopanie zakończyło się zwycięstwem Wisanu 5:2.
Jednak zacznijmy od początku. Pojedynek rozpoczął się z ponad piętnastominutowym opóźnieniem. Od pierwszych minut na boisku przeważali zawodnicy Wisanu, goście często ratowali się wybiciem piłki na rzut rożny, ograniczając się do szybkich kontr. Jedna z takich kontr zakończyła się powodzeniem i w 6 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Zawodnik OKS-u wykorzystał niezdecydowanie przy wyjściu naszego bramkarza - Marcina Kryszpina i ładnym lobem umieścił futbolówkę tuż pod poprzeczką. Gospodarze zadowoleni z wyniku już od 7 minuty spotkania zaczęli celebrować każde wznowienie gry. W końcu w 26 minucie Wisanowi udało się doprowadzić do wyrównania. Autorem gola na 1:1 został Michał Bąba, który przelobował wychodzącego bramkarza, wykorzystując tym samym perfekcyjne dogranie Dawida Rzeźwickiego. Do końca pierwszej połowy rezultat nie uległ już zmianie.
Zanim dobrze rozpoczęła się druga odsłona, mieliśmy już 2:1. Po wydawałoby się niegroźnym strzale z okolic 15 metra piłkę przed siebie odbija nasz goalkeeper i gracz Wielowsi bez problemu zdobywa bramkę. Niedługo trwała radość gospodarzy, bowiem chwilę później rzut karny podyktowany za faul na Krzyśku Lisu pewnie na gola zamienił Konrad Pluta. Kilkanaście sekund potem za sprawą Michała Bąby, Wisan wychodzi na prowadzenie. Cztery minuty później kolejna bramka, znowu na listę strzelców wpisuje się Michał Bąba, dla którego było to już trzecie trafienie w tym spotkaniu. Gospodarze przerażeni takim obrotem losów konfrontacji ruszyli do odrabiania strat, otwierając się coraz bardziej, co przyczyniło się do kolejnych ataków Wisanu. W 66 minucie arbiter główny podyktował drugi rzut karny dla podopiecznych Janusza Hynowskiego. Do piłki podszedł sam faulowany Krzysiek Lis i ładnym strzałem w prawy górny róg bramki wpakował piłkę do bramki, jednak sędzia dopatrzył się za wczesnego wybiegnięcia zawodnika OKS-u, więc rzut karny był powtarzany. Co ciekawe rywal nie został ukarany żółtą kartką. Za drugą próbą Krzyśkowi nie udało się zaskoczyć bramkarza gospodarzy. 10 minut później Krzysiek Lis zrehabilitował się nam za tą sytuację, ustalając wynik spotkania na 2:5.
Trzeba przyznać, że nie był to łatwy mecz dla naszej ekipy, momentami nie było za ciekawie, jednak nasi zawodnicy podnieśli się, zdobyli pięć bramek i odnieśli zasłużone zwycięstwo. Dzięki porażce 2:1 Jezioraka Chwałowice z Sanną Zaklików, nasza przewaga urosła do 6 punktów. Kolejne spotkanie odbędzie się 1 maja, wówczas na stadionie w Skopaniu zagramy z broniącą się przed spadkiem drużyną LKS Tarnowska Wola.
1:1 26' Michał Bąba
2:1 46' Paweł Dul
2:2 51' Konrad Pluta (karny)
2:3 52' Michał Bąba
2:4 56' Michał Bąba
2:5 76' Krzysztof Lis
66' Krzysztof Lis
WISAN: M. Kryszpin - J. Drożdzal (81' Ł. Trzaska), W. Pluta (76' Z. Pluta), K. Kubiak - K. Pluta , D. Rzeźwicki (67' P. Bąba), M. Serafin, P. Durda , M. Jarosz - K. Lis (82' D. Rup), M. Bąba
OKS Wielowieś: P. Cieśla - D. Stachowicz, A. Kochanowicz (70' K. Baran), Ł. Stachowicz , M. Ordon (70' T. Węglarz) - P. Dul (80' J. Kryszczyński), B. Chrzan, I. Jabłoński , B. Grądz - Ł. Kruk , P. Żarów
Sędziował: Marcin Stróż
Jednak zacznijmy od początku. Pojedynek rozpoczął się z ponad piętnastominutowym opóźnieniem. Od pierwszych minut na boisku przeważali zawodnicy Wisanu, goście często ratowali się wybiciem piłki na rzut rożny, ograniczając się do szybkich kontr. Jedna z takich kontr zakończyła się powodzeniem i w 6 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Zawodnik OKS-u wykorzystał niezdecydowanie przy wyjściu naszego bramkarza - Marcina Kryszpina i ładnym lobem umieścił futbolówkę tuż pod poprzeczką. Gospodarze zadowoleni z wyniku już od 7 minuty spotkania zaczęli celebrować każde wznowienie gry. W końcu w 26 minucie Wisanowi udało się doprowadzić do wyrównania. Autorem gola na 1:1 został Michał Bąba, który przelobował wychodzącego bramkarza, wykorzystując tym samym perfekcyjne dogranie Dawida Rzeźwickiego. Do końca pierwszej połowy rezultat nie uległ już zmianie.
Zanim dobrze rozpoczęła się druga odsłona, mieliśmy już 2:1. Po wydawałoby się niegroźnym strzale z okolic 15 metra piłkę przed siebie odbija nasz goalkeeper i gracz Wielowsi bez problemu zdobywa bramkę. Niedługo trwała radość gospodarzy, bowiem chwilę później rzut karny podyktowany za faul na Krzyśku Lisu pewnie na gola zamienił Konrad Pluta. Kilkanaście sekund potem za sprawą Michała Bąby, Wisan wychodzi na prowadzenie. Cztery minuty później kolejna bramka, znowu na listę strzelców wpisuje się Michał Bąba, dla którego było to już trzecie trafienie w tym spotkaniu. Gospodarze przerażeni takim obrotem losów konfrontacji ruszyli do odrabiania strat, otwierając się coraz bardziej, co przyczyniło się do kolejnych ataków Wisanu. W 66 minucie arbiter główny podyktował drugi rzut karny dla podopiecznych Janusza Hynowskiego. Do piłki podszedł sam faulowany Krzysiek Lis i ładnym strzałem w prawy górny róg bramki wpakował piłkę do bramki, jednak sędzia dopatrzył się za wczesnego wybiegnięcia zawodnika OKS-u, więc rzut karny był powtarzany. Co ciekawe rywal nie został ukarany żółtą kartką. Za drugą próbą Krzyśkowi nie udało się zaskoczyć bramkarza gospodarzy. 10 minut później Krzysiek Lis zrehabilitował się nam za tą sytuację, ustalając wynik spotkania na 2:5.
Trzeba przyznać, że nie był to łatwy mecz dla naszej ekipy, momentami nie było za ciekawie, jednak nasi zawodnicy podnieśli się, zdobyli pięć bramek i odnieśli zasłużone zwycięstwo. Dzięki porażce 2:1 Jezioraka Chwałowice z Sanną Zaklików, nasza przewaga urosła do 6 punktów. Kolejne spotkanie odbędzie się 1 maja, wówczas na stadionie w Skopaniu zagramy z broniącą się przed spadkiem drużyną LKS Tarnowska Wola.
OKS Wielowieś - WISAN Skopanie 2:5 (1:1)
1:0 6' Bartłomiej Grądz1:1 26' Michał Bąba
2:1 46' Paweł Dul
2:2 51' Konrad Pluta (karny)
2:3 52' Michał Bąba
2:4 56' Michał Bąba
2:5 76' Krzysztof Lis
66' Krzysztof Lis
WISAN: M. Kryszpin - J. Drożdzal (81' Ł. Trzaska), W. Pluta (76' Z. Pluta), K. Kubiak - K. Pluta , D. Rzeźwicki (67' P. Bąba), M. Serafin, P. Durda , M. Jarosz - K. Lis (82' D. Rup), M. Bąba
OKS Wielowieś: P. Cieśla - D. Stachowicz, A. Kochanowicz (70' K. Baran), Ł. Stachowicz , M. Ordon (70' T. Węglarz) - P. Dul (80' J. Kryszczyński), B. Chrzan, I. Jabłoński , B. Grądz - Ł. Kruk , P. Żarów
Sędziował: Marcin Stróż
a potem na pełnej z Tarnowską Wolą, myślę, że tutaj trener da więcej pograć niektórym (mniej "wykorzystywanych" w poprzednich meczach) zawodnikom