Drugi bezbramkowy remis w drugim wyjazdowym meczu tej rundy wywalczyli dzisiaj zawodnicy Wisanu Skopanie. Gra przez cały mecz nie stała na wysokim poziomie, zresztą boisko, na którym przyszło dzisiaj zmagać się obydwu drużynom na to nie pozwalało, trudno przez nie przejść, co dopiero biegać i grać w piłkę nożną, można by zapytać kto je w ogóle dopuścił.
.. no ale przejdźmy do ciekawszych wydarzeń boiskowych, klarownych sytuacji za wiele nie było, za to nie brakowało twardej gry w środku pola, choć w całym spotkaniu obyło się bez kartek. Dobrą okazję do zdobycia bramki w 20 minucie miał Marcin Stępień, jednak goalkeeper Sokoła skutecznie sparował piłkę na rzut rożny. W 60 minucie zamieszanie w polu karnym bramki strzeżonej przez Tomka Kryszpina, na nasze szczęścia piłka po groźnym strzale nie trafia do siatki, chwilę później ręka w polu karnym jednego z gospodarzy i wydaje się, że powinien być rzut karny. 85 minuta mogła okazać się decydującą, dogranie z lewej strony i "kropkę nad i" mógł postawić Marcin Stępień, wystarczyło skierować futbolówkę do pustej siatki, tak się nie stało, a to dlatego, że dały swe znaki nierówności boiska i tak spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0. Podsumowując, zobaczyliśmy słabe widowisko, które na dodatek zniszczył nieustannie padający deszcz. Po przebiegu spotkania trzeba przyznać, że każda za stron można przechylić szalę na swoją korzyść. Następny mecz Wisanu za tydzień, w Skopaniu zagramy z obecnym liderem - OKS Mokrzyszów.
zdjęcia z meczu
Sokół Kamień - WISAN Skopanie 0:0
WISAN: Tomasz Kryszpin - Kamil Kędziora, Paweł Durda, Jacek Drożdzal - Mateusz Jarosz, Krzysztof Lis, Piotr Bąba, Damian Rup (82' Bartłomiej Furdyna), Dawid Rzeźwicki - Marcin Lis, Marcin Stępieńzdjęcia z meczu
- Edytowano przez Lombek, dnia 15 kwietnia 2012 19:47