W 7 minucie KP Zarzecze wyszedł na prowadzenie, z prawej strony boiska piłkę dograł jeden z zawodników gospodarzy i z bliskiej odległości Michał Wydra strzałem głową pokonał Marcina Kryszpina. Nasi zawodnicy szybko odpowiedzieli, a konkretnie Mateusz Jarosz, który popisał się fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego z 25 metrów, nie dając najmniejszych szans goalkeeperowi gospodarzy. W 37 minucie było 2:1 dla Wisanu, futbolówkę w siatce umieścił Damian Rup, który wykorzystał dobre dogranie Krzyśka Lisa. Radość z prowadzenia nie trwała długo, 3 minuty później arbiter główny podyktował rzut wolny dla gospodarzy, przy uderzeniu z tego stałego fragmentu paradą popisał się Marcin Kryszpin, wybijając futbolówkę na rzut rożny. I to właśnie z rzutu rożnego poszło dośrodkowanie, które strzałem głową wykończył Dawid Latawiec. Do przerwy 2:2.

W drugiej połowie gra nie była już taka szybka jak w pierwszej odsłonie, nasi zawodnicy swoich okazji szukali w kontrataku. Bohaterem meczu mógł zostać Darek Leśniowski, który w 87 minucie z prawej flanki otrzymał piłkę, lecz za szybko zdecydował się na strzał, marnując tym samym doskonałą okazję do wygrania spotkania.

Reasumując, kibice w Zarzeczu oglądnęli futbol na dobrym poziomie, nie brakowało szybkiej gry, dobrych sytuacji i co najważniejsze pięknych bramek. Po przebiegu spotkania trzeba stwierdzić, że to piłkarze reprezentujący klub z Zarzecza przeważali na boisku i to oni byli mniej zadowoleni z uzyskanego rezultatu. Nam pozostaje radość z pierwszego punktu wywalczonego na trudnym terenie, choć na pewno mogło być ciut lepiej.

KP Zarzecze - WISAN Skopanie 2:2 (2:2)

1:0 7' Michał Wydra
1:1 13' Mateusz Jarosz (wolny)
1:2 37' Damian Rup (asysta Krzysztof Lis)
2:2 42' Dawid Latawiec

WISAN: Marcin Kryszpin - Jacek Drożdzal, Wojciech Pluta, Krzysztof Kubiak - Mateusz Jarosz , Dawid Rzeźwicki (70' Dariusz Leśniowski), Marcin Serafin, Krzysztof Lis, Damian Rup (59' Marcin Stępień ) - Zbigniew Pluta, Marcin Lis (89' Mariusz Dąbrowski)

Sędziował: Michał Czubat

[ zdjęcia z meczu ]