ZOBACZ SZCZEGÓŁOWE WYNIKI

1. SOLIDARNE ZWYCIĘSTWA LIDERA I WICELIDERA

Prowadzący w tabeli Słowianin Grębów i znajdujący się tuż za plecami Kolejarz Knapy pokonali na wyjeździe w identycznych rozmiarach beniaminków naszej ligi. Podopieczni trenera Tomasza Telki w meczu z LZS-em Żabno strzelili wszystkie trzy bramki w trakcie drugiej połowy, natomiast hattrickiem w starciu z Sokołem Sokolniki popisał się Mariusz Lewicki. Przegrani tych spotkań zamykają na tę chwilę tabelę A klasy.

2. JUNIOR PIERWSZYM POGROMCĄ CZARNYCH

Junior Zakrzów jako pierwszy w tym sezonie wygrał z Czarnymi Lipa. Pojedynek przyniósł taki wynik, jaki był wielce prawdopodobny w starciu dwóch najlepszych defensyw w lidze. Spadkowicz z klasy okręgowej ograł w Zaklikowie rewelację początku sezonu 1:0, a jedyna bramka w tym spotkaniu padła na początku drugiej połowy. Jej autorem został najskuteczniejszy zawodnik Juniora - Michał Kanios. Na stadionie w Skopaniu dobiegła również końca passa meczów bez porażki LZS-u Wola Rzeczycka. Wisan pokonał ekipę Patryka Brzeskiego 4:1, zdobywając wszystkie gole w przeciągu zaledwie 10 minut (między 31. a 41. minutą). Dla drużyny ze Skopania było to pierwsze zwycięstwo na własnym stadionie w trwającym sezonie. Na nie wciąż muszą poczekać piłkarze Bukowej Jastkowice. Bukowcy zremisowali z Sanem Wrzawy 3:3, podobnie zresztą jak przed dwoma tygodniami z LZS-em Wola Rzeczycka, a tym razem swój dorobek podreperował w Jastkowicach Kacper Broda - autor hattricka i przy okazji lider klasyfikacji strzelców. 

3. WICHRY ZDEKLASOWANE PRZEZ OLIMPIĘ

Niemalże rok po klęsce 0:8 z Bukową Jastkowice sympatycy Wichrów znów opuszczali swój stadion w bardzo minorowych nastrojach. Zespół z Rzeczycy Długiej przegrał tym razem z Olimpią Pysznica aż 1:8, choć wynik do przerwy wcale nie zapowiadał aż tak jednostronnego widowiska. Po zmianie stron Olimpia jednakże wypunktowała boleśnie gospodarzy, aplikując im sześć goli. Jest to jak dotychczas najwyższe zwycięstwo w sezonie 2023/2024 i jednocześnie mecz z największą liczbą bramek. 

4. LZS JADACHY GROŹNIEJSZY NA WYJAZDACH

Gracze z Jadachów ponownie pokazali, że w bieżących rozgrywkach zdecydowanie lepiej wiedzie się im w meczach wyjazdowych niż na własnym terenie. Podopieczni trenera Nowaka poprawili w niedzielę swój dorobek punktowy wygrywając w Skowierzynie 5:3. Losy tego spotkania rozstrzygnęły się dopiero w samej końcówce, a trzy punkty zagwarantowali przyjezdnym bracia Wolan - w 83 minucie najpierw swoją drużynę na prowadzenie wyprowadził Tomasz Wolan, a sześć minut później wynik rywalizacji ustalił Marcin Wolan.

STRZELCY

Jak już zostało wspomniane wyżej, był to najbardziej bramkostrzelny weekend w obecnym sezonie, a na ligowych boiskach padło średnio 5 goli na mecz. Była to także udana seria gier dla napastników. Hattricka skompletowało trzech zawodników: Kacper Broda (San Wrzawy), Kacper Pchełka (Olimpia Pysznica) i Mariusz Lewicki (Kolejarz Knapy), a sześciu innych popisało się dubletem.

Na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej umocnił się  Kacper Broda z Sanu Wrzawy, mamy też nowych wiceliderów - Kacper Pchełka (Olimpia Pysznica) i Marcin Wolan (LZS Jadachy) zdobyli jak dotąd po 7 bramek.

Strzelcy w 7. kolejce pod tym linkiem.

Aktualną czołówkę najlepszych strzelców ligi przedstawiamy w poniższej tabeli, a zainteresowanych dalszą częścią klasyfikacji odsyłamy tutaj.

CZYSTE KONTA

Padło wprawdzie dużo goli, ale było również trzech bramkarzy, którzy zachowali czyste konto i wcale nie są to nowe nazwiska na liście. Paweł Kozieł (Słowianin Grębów), Mateusz Strąk (Junior Zakrzów) i Tomasz Dziekan (Kolejarz Knapy), który dodajmy obronił z Sokołem Sokolniki rzut karny, zanotowali swój trzeci występ bez wpuszczonej bramki i wspólnie przewodzą tej klasyfikacji.