W pierwszej połowie bramki nie padły, chociaż sytuacji nie brakowało. Dobrą okazję wypracował sobie w 15 minucie Karol Madej, który sprytnie obrócił się z obrońcą na plecach, ale posłał piłkę obok słupka. Jeszcze bliżej trafienia był w 27 minucie Nikodem Woźniak, jednak trafił z woleja w poprzeczkę. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy niespodziewanie to przyjezdni wyszli na prowadzenie. Autorem gola był Tomasz Wolan. To pobudziło dodatkowo i tak dobrze grającą do tej pory naszą drużynę, która odpowiedziała w dalszej części spotkania aż pięcioma bramkami. Sygnał do odrabiania strat wysłał Bartłomiej Furdyna. W 56 minucie po centrze z rzutu wolnego skierował on w zamieszaniu pod bramką piłkę do siatki. Po niecałym kwadransie kapitan Wisanu znów wpisał się na listę strzelców i pokonał tym razem bramkarza głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Ozdobą meczu było z pewnością trzecie trafienie dla Wisanu. W 74 minucie precyzyjnie w okienko przymierzył tuż zza pola karnego Marcin Stępień. Rozmiary zwycięstwa powiększył jeszcze w końcówce Igor Hynowski. Rezerwowy Wisanu najpierw w 78 minucie po przechwycie w polu karnym trafił po raz pierwszy, a wynik rywalizacji ustalił w 87 minucie płaskim uderzeniem z dystansu. Choć zaczęło się dobrze dla przeciwników, to nasz zespół potwierdził swoją wyższość na boisku i pewnie wygrał z zajmującym pozycję w strefie spadkowej LZS Jadachy.

WISAN Skopanie - LZS Jadachy 5:1 (0:0)

0:1 47' Tomasz Wolan
1:1 56' Bartłomiej Furdyna (asysta Marcin Stępień)
2:1 69' Bartłomiej Furdyna (asysta Karol Madej)
3:1 74' Marcin Stępień (asysta Karol Madej)
4:1 78' Igor Hynowski
5:1 87' Igor Hynowski

WISAN: Piotr Czekaj - Marcin Stępień , Łukasz Trzeciak, Bartłomiej Furdyna , Dawid Jarosz (84' Tomasz Kryszpin) - Wiktor Furdyna (77' Marcin Hynowski), Marcin Serafin, Konrad Knych (60' Igor Hynowski ) - Nikodem Woźniak (68' Bartłomiej Małodziński), Kacper Lis (81' Eryk Babula), Karol Madej (79' Mirosław Dryka)

Sędziował: Rafał Sawicki (Tarnobrzeg)