Do obecnego sezonu podchodzono wszędzie z dużym dystansem i z jeszcze większymi znakami zapytania. Wszelkiego rodzaju wątpliwości pojawiały się po pierwsze ze względu na dziewięciomiesięczną przerwę między rozgrywkami spowodowaną pandemią koronawirusa – przypominamy, że futbolu amatorskiego nie oglądaliśmy od listopada aż do lipca. Tak długiego rozbratu dotychczas nigdy nie uświadczyliśmy. Dlatego też forma wszystkich zespołów była pewną niewiadomą. Po drugie, co już dotyczy bezpośrednio naszego klubu, wyczuwaliśmy dodatkową niepewność z uwagi na beznadziejną w naszym wykonaniu poprzednią rundę jesienną. Zadawaliśmy sobie pytania, czy czarny scenariusz ponownie może się ziścić. A biorąc pod uwagę, że nie dokonano w Skopaniu w zasadzie żadnych zmian personalnych to wewnętrzny niepokój naprawdę mógł się nasilić. Podskórnie jednak piłkarze, kibice oraz działacze Wisanu czuli, że do powtórki z rozrywki nie dojdzie, że już tak fatalna runda się nie powtórzy. Ale obrót spraw przerósł myślę nasze oczekiwania.

Już letnie sparingi dawały nadzieję na lepsze jutro. Nową kampanię rozpoczęliśmy od zwycięstwa u siebie z beniaminkiem rozgrywek – Juniorem Zakrzów. Wówczas pojawiały się jednak komentarze, że nieznaczna, wręcz wymęczona wygrana z wydawałoby się naturalnym kandydatem do spadku zestawiona ponadto z porażką w następnym tygodniu ze Strzelcem Dąbrowica dobrze wróżyć nie może. Sama gra również z naszej strony nie wyglądała w obu meczach obiecująco, wobec czego z marszu skazywano naszą drużynę na dolną część ligowego zestawienia. Opinie obserwatorów ligi nie miały jednak żadnego przełożenia na późniejsze boiskowe wydarzenia, a z perspektywy czasu trzy punkty zdobyte z Juniorem możemy traktować jako jeden z największych skalpów rundy jesiennej, a przegrane derby jako jedynie małą, ale bolącą serce kibica wpadkę. W następnych kolejkach ekipa Wisanu nabierała coraz więcej pewności siebie i z tygodnia na tydzień widoczny gołym okiem był stopniowy progres w grze. Podopieczni Janusza Hynowskiego zanotowali najpierw passę czterech zwycięstw z rzędu, przerywając m.in. w Skowierzynie serię czternastu spotkań bez wyjazdowego zwycięstwa, a idealnym zwieńczeniem dobrych tygodni było pokonanie lidera z Rzeczycy Długiej na jego boisku. W zasadzie po pierwszych pięciu pojedynkach nasza drużyna przebiła dorobek punktowy uzyskany w poprzednim sezonie, co potwierdzało, że wszystko zmierza we właściwym kierunku. Nie zmieniały tej optyki dwie minimalne porażki z rzędu, z innym liderem - OKS Wielowieś i LZS Żabno, choć z pewnością konfrontację w Żabnie zaliczamy do najgorszego występu w rundzie jesiennej. Zespół ze Skopania szybko wymazał z pamięci niepowodzenia i od bardzo dobrego, aczkolwiek zremisowanego meczu z Sanem Rozwadów ponownie wrócił do regularnego punktowania. Niebiesko – biało – zieloni nie przegrali od tego momentu siedmiu spotkań z rzędu, w tym udanie zrewanżowali się za ubiegły rok LZS Krzątka czy pierwszy raz pokonali Lasowiak Wola Baranowska. Passę przerwała dopiero ostatnia w rundzie jesiennej potyczka w Żupawie. Reasumując matematycznie przytoczone wydarzenia, drużyna Wisanu Skopanie na półmetku sezonu 2020/2021 z bilansem 9 zwycięstw, 3 remisów i 4 porażek i dorobkiem 30 punktów zajmuje piątą pozycję w tabeli.

Czy uzyskany dorobek punktowy jest satysfakcjonujący? Z pewnością tak. Drużyna Wisanu Skopanie, tuż za Juniorem Zakrzów, uznawana jest za największe pozytywne zaskoczenie obecnego sezonu. I my się do tego zdania przychylamy. Sukces tym większy, że osiągnięty za sprawą tych samych zawodników, którzy, co tu dużo ukrywać, w ubiegłym roku zawodzili. Zespół oparty praktycznie na samych wychowankach, co chyba jest sytuacją rzadko spotykaną na skalę naszego podokręgu, postawił sobie głównie za cel odbudowę marki swojego klubu. O innych, skonkretyzowanych celach przed rozpoczęciem sezonu trudno było mówić. Nie było szumnych zapowiedzi, czy gramy o utrzymanie, może o środek tabeli, czy o coś nawet więcej. Może jedynie przewijało się takie asekuracyjne „gramy o zwycięstwo w każdym meczu”. Czy takie nastawienie dało efekty? Tak, a zadanie tejże odbudowy, przywrócenia dobrego imienia nasza drużyna zrealizowała wzorowo. Ekipa ze Skopania przeszła niesamowitą metamorfozę i zaskoczyła pozytywie obserwatorów rozgrywek. Jednocześnie zawodnicy Wisanu mogą stanowić dobitny przykład, że samą pracą na treningach wiele można zmienić i wiele osiągnąć.

A jaki Wisan oglądaliśmy tej jesieni? Jedno trzeba oddać – naszej drużynie udało się wypracować swój własny styl gry. A mówiąc konkretnie, piłkarze ze Skopania bardziej hołdowali stereotypowemu, niemieckiemu porządkowi taktycznemu niż ofensywnym, bramkostrzelnym, wymykającym się spod kontroli, efektownym popisom prosto z plaży Copacabany. Jest wiele drużyn, które zdobyły w tym sezonie więcej bramek od Wisanu, ale niewiele, a w zasadzie jedna, która ma skuteczniejszą od nas defensywę. W statystykach odnoszących się do strzelonych goli Wisan klasyfikowany jest na dalekich miejscach –  tylko cztery zespoły zdobyły mniej trafień od niebiesko – biało – zielonych. Ale to właśnie za grę obronną możemy chwalić nasz klub i w tym aspekcie szukać przyczyn zajmowanego obecnie miejsca w ligowym zestawieniu. Jednak pragmatyzmem sposobu gry Wisanu w rundzie jesiennej nie możemy nazwać. To Wisan w większości rywalizacji przejmował inicjatywę, to Wisan narzucał swoje warunki, często oddawał więcej strzałów na bramkę, więcej rozgrywał i kontrolował. Po prostu nie przekładało się to na dużą liczbę bramek. Przede wszystkim koncentracja w obronie, granie swojego futbolu, a z przodu coś pewnie wpadnie. I tak rzeczywiście często bywało. Nasza ekipa nie odnosiła w porównaniu z innymi przeciwnikami przekonywujących, wysokich zwycięstw, ale zdobywając zazwyczaj jedną lub dwie bramki więcej od przeciwnika była w stanie odnosić zwycięstwa. Jedynie jeden mecz wyrwał się spod tych ram – mowa o 7:0 z Sanem Wrzawy. Symptomatyczne jest, że częściej od Wisanu różnicą trzech lub więcej bramek wygrywali nawet zagrożeni obecnie degradacją: PG CNC Skowierzyn, LZS Krzątka, Koniczynka Ocice czy LZS Wola Rzeczycka, co pokazuje najdobitniej jak rzeczowym, ale również niewygodnym zespołem, o czym świadczą również minimalne porażki, był w minionej rundzie Wisan Skopanie.

Oczywiście, żeby nie popadać w hurraoptymizm, należy powiedzieć, że pewne niedociągnięcia dalej były i do perfekcji jeszcze daleko. Z tej cytryny tj. z rundy jesiennej można było wycisnąć więcej. Spójrzmy sobie najpierw na tabelę. Tracimy trzynaście punktów do lidera, a siedem do wiceliderów. A teraz przytoczmy sobie pewne fakty. Drużyna Wisanu z rywalami uplasowanymi wyżej od niej zdobyła siedem punktów – z Wichrami Rzeczyca Długa oraz Juniorem Zakrzów dwa zwycięstwa, z Sanem Rozwadów remis oraz z OKS Wielowieś porażka. Siedem punktów z ligową czołówką – wynik biorąc pod uwagę klasę przeciwników robiący wrażenie. Żaden inny zespół nie sprawił tylu kłopotów prowadzącemu peletonowi. Znaczące deficyty punktowe biorą się jednak z małych wpadek z rywalami z drugiej części tabeli, z teoretycznie słabszymi, usytuowanymi aktualnie na pozycjach 9-12. W konfrontacjach z LZS Żabno, KS Żupawa, Sanną Zaklików i LZS Wola Rzeczycka podopieczni Janusza Hynowskiego ugrali tylko dwa punkty. Rachunek jest prosty – to w tych meczach straciliśmy dziesięć oczek, których brak stanowi przyczynę start punktowych. Z tymi samymi rywalami Wichry Rzeczyca Długa oraz OKS Wielowieś uzbierały 12 punktów, San Rozwadów 10 punktów, a Junior Zakrzów 9 punktów. Różnica zatem jest widoczna gołym okiem, dlatego tych potyczek naprawdę bardzo szkoda, ale czasu już nie cofniemy. Uzbieraliśmy 62.5% możliwych do uzyskania punktów. Słabsze występy przydarzają się wszystkim, ale, co pokazuje procent, było ich odrobinę za dużo, by myśleć o czymś więcej niż piąta pozycja w ligowej klasyfikacji.

A z czego zapamiętamy minioną rundę jesienną? Zacznijmy od pozytywów. Zwycięstwo z Wichrami Rzeczyca Długa w ostatniej akcji meczu, pierwsze zwycięstwo z Lasowiakiem Wola Baranowska, pięć bramek Krzysztofa Kubiaka w spotkaniu z Sanem Wrzawy – to są według mnie trzy najbardziej wyróżniające się, reprezentatywne momenty piłkarskiej jesieni. Plusów naturalnie można wymieniać więcej, jak passa czterech zwycięstw z rzędu, seria siedmiu meczów bez porażki czy pojedyncze zwycięstwa, ale gdy w przyszłości wspomnimy sobie o rundzie jesiennej sezonu 2020/2021 na myśl w pierwszej kolejności przyjdą wcześniej przytoczone zdarzenia. Wśród natomiast największych minusów, których dużo nie było, należy wskazać derbową porażkę ze Strzelcem Dąbrowica czy tylko trzy oddane strzały w Żabnie. Z perspektywy czasu potyczkę z LZS Żabno uznajemy za największą wpadkę rundy jesiennej.

Pokuszę się również o następujące wskazania:

• mecz rundy: Wichry Rzeczyca Długa 2:3 WISAN Skopanie
• bramka rundy: Mirosław Dryka przeciwko Wspólnocie Serbinów (2:1)
  Soczyste uderzenie naszego pomocnika tuż zza pola karnego w samo okienko bramki.
• akcja rundy: bramka na 2:1 w meczu przeciwko Koniczynce Ocice
  Podeprę się materiałem filmowym (od 1:20). 90 minuta. Wisan remisuje z Koniczynką Ocice. Nasza drużyna mówiąc potocznie nie pałuje, ale cierpliwie, spokojnie rozgrywa akcję podaniami po ziemi na jeden, dwa kontakty. Widoczna gra pan do pana. Wreszcie na prawej flance otwiera się wolna przestrzeń, dośrodkowanie w pole karne i bramka. Może nominacja trochę na wyrost, ale innej, podobnie składnej akcji sobie po prostu nie przypominam.
• zawodnik rundy: Krzysztof Kubiak
  Wybór wydaje się być oczywisty i ewidentny. Krzysztof Kubiak, bez cienia przesady, rozegrał rundę życia. Skalę wyczynu jegomościa najlepiej obrazują statystyki strzeleckie w ciągu jego ostatnich siedemnastu lat w barwach Wisanu. Dotychczas to cztery gole stanowiły najlepszy dorobek bramkowy Krzysztofa Kubiaka, i to w całym sezonie, a obecnie po rozegraniu rundy jest ich już dwanaście. Na dodatek Krzysztof Kubiak to nie tylko najlepszy strzelec Wisanu, ale również najlepszy asystent. Był motorem napędowym ofensywnej gry naszego zespołu i to on w głównej mierze ciągnął wózek z napisem „atak Wisanu”. Na dorobek punktowy zapracowali oczywiście wszyscy, ale to była bezspornie runda Krzysztofa Kubiaka. Na indywidualne wyróżnienie zasługuje również inny weteran piłkarskich boisk - Tomasz Kryszpin. Nasz bramkarz ma równie udaną rundę za sobą. W wielu spotkaniach wyczyniał cuda na linii bramkowej, chronił i utrzymywał drużynę przy korzystnym rezultacie. Druga siła defensywna rozgrywek to także jego zasługa. Myślę, że warto jeszcze docenić jednego piłkarza. Wiktor Nowak, bo o nim mówię, udowodnił, że jest pełnoprawnym zawodnikiem pierwszej jedenastki. Czasami psioczymy na jego beztroskie zachowania na murawie, ale Wiktor, mimo młodego wieku, udźwignął rolę dziesiątki, rolę ofensywnego pomocnika. 

Podsumowując. Wisan reaktywacja – w tym krótkim haśle zawarta jest prawda o rundzie jesiennej w wykonaniu podopiecznych Janusza Hynowskiego. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z wywalczonej przez ekipę Wisanu lokaty w tabeli oraz z dorobku punktowego. Daliście wiele radości kibicom w ostatnim półroczu, a uradowany kibic jest najlepszym dowodem na dobrze wykonaną pracę. Dziękujemy zarządowi, trenerowi, zawodnikom, kierownikowi, sztabowi medycznemu za trud, włożony wysiłek i poświęcenie dla naszego klubu i składamy serdeczne gratulacje! Przed wami zasłużony i długi odpoczynek. Do zobaczenia na wiosnę! Oby już z publicznością na trybunach, bo ostatnie tygodnie pokazały, że futbol amatorski bez żadnych kibiców na dłuższą metę nie ma większego sensu. 

Zapraszam jeszcze do przejrzenia statystyk.

STATYSTYKI DRUŻYNOWE RUNDY JESIENNEJ SEZONU 2020/2021

Statystyki ogólne - WISAN Skopanie

• ilość rozegranych meczów: 16
• ilość zdobytych punktów: 30 – 5. miejsce (62.5% możliwych do uzyskania punktów)
• średnia punktów na mecz: 1.88
• ilość zdobytych punktów u siebie: 17 – 6. miejsce (70.8% możliwych do uzyskania punktów)
• średnia punktów zdobytych punktów u siebie: 2.13
• ilość zdobytych punktów na wyjeździe: 13 – 5. miejsce (54.2% możliwych do uzyskania punktów)
• średnia zdobytych punktów na wyjeździe: 1.63
• ilość zwycięstw: 9 – Junior Zakrzów (2:1), Koniczynka Ocice (3:1), PG CNC Skowierzyn (1:3), San Wrzawy (7:0), Wichry Rzeczyca Długa (2:3), OKS Mokrzyszów (1:2), LZS Krzątka (2:0), Lasowiak Wola Baranowska (1:3), Wspólnota Serbinów (2:1)
• ilość zwycięstw u siebie: 5 – Junior Zakrzów (2:1), Koniczynka Ocice (3:1), San Wrzawy (7:0), LZS Krzątka (2:0), Wspólnota Serbinów (2:1)
• ilość zwycięstw na wyjeździe: 4 – PG CNC Skowierzyn (1:3), Wichry Rzeczyca Długa (2:3), OKS Mokrzyszów (1:2), Lasowiak Wola Baranowska (1:3)
• ilość remisów: 3 – San Rozwadów (1:1), Sanna Zaklików (2:2), LZS Wola Rzeczycka (2:2)
• ilość remisów u siebie: 2 - San Rozwadów (1:1), Sanna Zaklików (2:2)
• ilość remisów na wyjeździe: 1 – LZS Wola Rzeczycka (2:2)
• ilość porażek: 4 – Strzelec Dąbrowica (2:1), OKS Wielowieś (0:1), LZS Żabno (1:0), KS Żupawa (2:1)
• ilość porażek u siebie: 1 – OKS Wielowieś (0:1)
• ilość porażek na wyjeździe: 3 - Strzelec Dąbrowica (2:1), LZS Żabno (1:0), KS Żupawa (2:1)
• ilość meczów z czystym kontem: 2 – San Wrzawy (7:0), LZS Krzątka (2:0)
• najwyższa pozycja w tabeli: 4 (po kolejkach 4-9, 12-13, 16)
• najniższa pozycja w tabeli: 11 (po 3. kolejce)
• najwyższe zwycięstwo: WISAN Skopanie – San Wrzawy 7:0
• największe zwycięstwo u siebie: WISAN Skopanie – San Wrzawy 7:0
• najwyższe zwycięstwo na wyjeździe: PG CNC Skowierzyn – WISAN Skopanie 1:3, Lasowiak Wola Baranowska – WISAN Skopanie 1:3
• najwyższa porażka: Strzelec Dąbrowica 2:1, OKS Wielowieś 0:1, LZS Żabno 1:0, KS Żupawa 2:1 – wszystkie różnicą jednej bramki
• najwyższy remis: WISAN Skopanie – Sanna Zaklików 2:2, LZS Wola Rzeczycka – WISAN Skopanie 2:2
• średnia wieku całego zespołu (z uwzg. wieku w dniu meczu i czasu spędzonego na boisku): 26 lat 303 dni
• średnia wieku całego zespołu (z uwzg. wieku w dniu meczu): 26 lat 33 dni
• średnia wieku podstawowych jedenastek: 26 lat 294 dni
• najstarsza średnia wieku jedenastki w meczu: WISAN Skopanie 7:0 San Wrzawy: 27 lat 289 dni
• najmłodsza średnia wieku jedenastki w meczu: LZS Żabno 1:0 WISAN Skopanie: 25 lat 88 dni
• mecze w poszczególne dni tygodnia: sobota - 8 (50%), niedziela - 6 (37.5%), wtorek – 1 (6.25%), środa - wtorek – 1 (6.25%)

Serie - WISAN Skopanie

• najdłuższa seria zwycięstw: 4 - Koniczynka Ocice (3:1), PG CNC Skowierzyn (1:3), San Wrzawy (7:0), Wichry Rzeczyca Długa (2:3)
• najdłuższa seria zwycięstw z rzędu u siebie: 3 – Junior Zakrzów (2:1), Koniczynka Ocice (3:1), San Wrzawy (7:0)
• najdłuższa seria zwycięstw z rzędu na wyjeździe: 2
  1) PG CNC Skowierzyn (1:3), Wichry Rzeczyca Długa (2:3)
  2) OKS Mokrzyszów (1:2), Lasowiak Wola Baranowska (1:3)
• najdłuższa seria remisów: 2 - Sanna Zaklików (2:2), LZS Wola Rzeczycka (2:2)
• najdłuższa seria porażek: 2 – OKS Wielowieś (0:1), LZS Żabno (1:0)
• najdłuższa seria porażek z rzędu u siebie: 1 – OKS Wielowieś (1:0)
• najdłuższa seria porażek z rzędu na wyjeździe: 1
  1) Strzelec Dąbrowica (2:1)
  2) LZS Żabno (1:0)
  3) KS Żupawa (2:1)
• najdłuższa seria meczów z rzędu bez zwycięstwa: 3 – OKS Wielowieś (0:1), LZS Żabno (1:0), San Rozwadów (1:1)
• najdłuższa seria meczów z rzędu bez zwycięstwa u siebie: 2 – OKS Wielowieś (0:1), San Rozwadów (1:1)
• najdłuższa seria meczów z rzędu bez zwycięstwa na wyjeździe: 2 – LZS Wola Rzeczycka (2:2), KS Żupawa (2:1)
• najdłuższa seria meczów bez porażki: 7 – San Rozwadów (1:1), OKS Mokrzyszów (1:3), LZS Krzątka (2:0), Lasowiak Wola Baranowska (1:3), Sanna Zaklików (2:2), LZS Wola Rzeczycka (2:2), Wspólnota Serbinów (2:1)
• najdłuższa seria meczów z rzędu bez porażki u siebie: 4 – San Rozwadów (1:1), LZS Krzątka (2:0), Sanna Zaklików (2:2), Wspólnota Serbinów (2:1)
• najdłuższa seria meczów bez porażki na wyjeździe: 3 – OKS Mokrzyszów (1:2), Lasowiak Wola Baranowska (1:3), LZS Wola Rzeczycka (2:2)
• najdłuższa seria meczów z rzędu ze zdobytą bramką: 8 – San Rozwadów (1:1), OKS Mokrzyszów (1:3), LZS Krzątka (2:0), Lasowiak Wola Baranowska (1:3), Sanna Zaklików (2:2), LZS Wola Rzeczycka (2:2), Wspólnota Serbinów (2:1), KS Żupawa (2:1)
• najdłuższa seria meczów domowych z rzędu ze zdobytą bramką: 4 – San Rozwadów (1:1), LZS Krzątka (2:0), Sanna Zaklików (2:2), Wspólnota Serbinów (2:1)
• najdłuższa seria meczów wyjazdowych z rzędu ze zdobytą bramką: 4 – OKS Mokrzyszów (1:3), Lasowiak Wola Baranowska (1:3), LZS Wola Rzeczycka (2:2), KS Żupawa (2:1)
• najdłuższa seria meczów z rzędu bez zdobytej bramki: 2 – OKS Wielowieś (0:1), LZS Żabno (1:0)
• najdłuższa seria meczów domowych z rzędu bez zdobytej bramki: 1
• najdłuższa seria meczów wyjazdowych z rzędu bez zdobytej bramki: 1
• najdłuższa seria meczów z rzędu ze straconą bramką: 5
  1) Wichry Rzeczyca Długa (2:3), OKS Wielowieś (0:1), LZS Żabno (1:0), San Rozwadów (1:1), OKS Mokrzyszów (1:2)
  2) Lasowiak Wola Baranowska (1:3), Sanna Zaklików (2:2), LZS Wola Rzeczycka (2:2), Wspólnota Serbinów (2:1), KS Żupawa (2:1)
• najdłuższa seria meczów domowych z rzędu ze straconą bramką: 2
  1) Junior Zakrzów (2:1), Koniczynka Ocice (3:1)
  2) OKS Wielowieś (1:0), San Rozwadów (1:1)
  3) Sanna Zaklików (2:2), Wspólnota Serbinów (2:1)
• najdłuższa seria meczów wyjazdowych z rzędu ze straconą bramką: 8 – Strzelec Dąbrowica (2:1), PG CNC Skowierzyn (1:3), Wichry Rzeczyca Długa (3:2), LZS Żabno (1:0), OKS Mokrzyszów (1:2), Lasowiak Wola Baranowska (1:3), LZS Wola Rzeczycka (2:2), KS Żupawa (2:1)
• najdłuższa seria meczów z otrzymaną kartką: 4
  1) Junior Zakrzów (2:1), Strzelec Dąbrowica (2:1), Koniczynka Ocice (3:1), PG CNC Skowierzyn (1:3)
  2) Sanna Zaklików (2:2), LZS Wola Rzeczyca (2:2), Wspólnota Serbinów (2:1), KS Żupawa (2:1)
• najdłuższa seria meczów bez otrzymanej kartki: 6 - OKS Wielowieś (0:0), LZS Żabno (1:0), San Rozwadów (1:1), OKS Mokrzyszów (1:2), LZS Krzątka (2:0), Lasowiak Wola Baranowska (1:3)

Bramki - WISAN Skopanie

• ilość bramek zdobytych: 34 – 13. miejsce, najwięcej (7) z Sanem Wrzawy
• średnia zdobytych bramek: 2.13
• ilość bramek zdobytych u siebie: 19 – 10. miejsce, najwięcej (7) z Sanem Wrzawy
• średnia zdobytych bramek u siebie: 2.38
• ilość bramek zdobytych na wyjeździe: 15 – 13. miejsce, najwięcej (3) z PG CNC Skowierzyn i Lasowiakiem Wola Baranowska
• średnia zdobytych bramek na wyjeździe: 1.88

• ilość bramek straconych: 19 – 2. miejsce, najwięcej (2) ze Strzelcem Dąbrowica, Wichrami Rzeczyca Długa, Sanną Zaklików, LZS Wola Rzeczycka i KS Żupawa
• średnia straconych bramek: 1.19
• ilość bramek straconych u siebie: 7 – 3. miejsce, najwięcej (2) ze Sanną Zaklików
• średnia straconych bramek u siebie: 0.88
• ilość bramek straconych na wyjeździe: 12 – 2. miejsce, najwięcej (2) ze Strzelcem Dąbrowica, Wichrami Rzeczyca Długa, LZS Wola Rzeczycka i KS Żupawa
• średnia straconych bramek na wyjeździe: 1.5

• ilość bramek zdobytych w I połowie: 13 – 15. miejsce, najwięcej (3) z Sanem Wrzawy i Lasowiakiem Wola Baranowska
• ilość bramek zdobytych w II połowie: 21 – 10. miejsce, najwięcej (4) z Sanem Wrzawy
• ilość bramek straconych w I połowie: 9 – 2. miejsce, najwięcej (2) z KS Żupawa
• ilość bramek straconych w II połowie: 10 – 3. miejsce, najwięcej (2) z LZS Wola Rzeczycka
• ilość meczów ze zdobytą bramką: 14
• ilość meczów bez zdobytej bramki: 2 – OKS Wielowieś (0:1), LZS Żabno (1:0)

Kartki - WISAN Skopanie

• ilość otrzymanych kartek: 16 – 2. miejsce
• ilość otrzymanych żółtych kartek: 16 – najwięcej (3) w meczach z Sanną Zaklików (2:2) i Wspólnotą Serbinów (2:1)
• ilość otrzymanych czerwonych kartek: 0
• ilość meczów z kartką: 9
• ilość meczów bez kartki: 7 – w meczach z Sanem Wrzawy (7:0), OKS Wielowieś, (0:1), LZS Żabno (1:0), Sanem Rozwadów (1:1), OKS Mokrzyszów (1:2), LZS Krzątka (2:0) i Lasowiakiem Wola Baranowska (1:3)
• średnia otrzymanych kartek na mecz: 1.00
• ilość kartek otrzymanych u siebie: 8 – najwięcej (3) w meczach z Sanną Zaklików (2:2) i Wspólnotą Serbinów (2:1)
• średnia kartek otrzymanych u siebie na mecz: 1.00
• ilość kartek otrzymanych na wyjeździe: 8 – najwięcej (2) w meczach z PG CNC Skowierzyn (1:3), LZS Wola Rzeczycka (2:2), KS Żupawa (2:1)
• średnia kartek otrzymanych na wyjeździe na mecz: 1.00
• ilość kartek otrzymanych w I połowach: 3 - najwięcej (2) w meczu z LZS Wola Rzeczycka (2:2)
• ilość kartek otrzymanych w II połowach: 13 - najwięcej (3) w meczu ze Wspólnotą Serbinów (2:1)

Statystyki zawodników - WISAN Skopanie

• najwięcej występów: 16 – Tomasz Kryszpin, Krzysztof Kubiak
• najwięcej pełnych występów: 16 – Tomasz Kryszpin
• najwięcej rozegranych minut: 1440' – Tomasz Kryszpin
• najmniej rozegranych minut: 17' – Jakub Gnat
• najstarszy zawodnik: 48 lat - Janusz Hynowski
• najmłodszy zawodnik: 18 lat – Eryk Pietraszko
• ilość zawodników ze strzeloną bramką: 13
• najlepszy strzelec: 12 – Krzysztof Kubiak
• najlepszy strzelec u siebie: 9 – Krzysztof Kubiak
• najlepszy strzelec na wyjeździe: 4 – Dawid Kubisztal
• najlepszy strzelec w I połowach meczów: 6 – Dawid Kubisztal
• najlepszy strzelec w II połowach meczów: 9 – Krzysztof Kubiak
• najlepszy strzelec po wejściu z ławki: 1 – Janusz Hynowski, Łukasz Uzar
• najwięcej bramek w jednym meczu: 5 – Krzysztof Kubiak (WISAN Skopanie 7:0 San Wrzawy)
• najdłuższa seria meczów z rzędu ze zdobytą bramką: 5 – Krzysztof Kubiak
• najdłuższa seria meczów z rzędu ze zdobytą u siebie: 3 – Dawid Kubisztal, Krzysztof Kubiak
• najdłuższa seria meczów z rzędu ze zdobytą bramką na wyjeździe: 2 – Dawid Kubisztal, Krzysztof Kubiak
• najlepszy strzelec rzutów karnych: 2 – Bartłomiej Furdyna
• najwięcej przestrzelonych rzutów karnych: 2 - Bartłomiej Furdyna
• najmłodszy strzelec: 18 lat – Łukasz Uzar
• najstarszy strzelec: 47 lat – Janusz Hynowski
• średni wiek strzelca: 29 lat 69 dni
• najszybciej strzelona bramka: 13' – Dawid Kubisztal (Lasowiak Wola Baranowska 1:3 WISAN Skopanie)
• najpóźniej strzelona bramka: 90+4' – Łukasz Uzar (Wichry Rzeczyca Długa 2:3 WISAN Skopanie)
• ilość zawodników z asystą na koncie: 12
• najlepszy asystent: 6 – Krzysztof Kubiak
• najlepszy asystent u siebie: 4 – Marcin Serafin, Krzysztof Kubiak
• najlepszy asystent na wyjeździe: 5 – Wiktor Nowak
• najlepszy asystent w I połowach meczów: 5 – Krzysztof Kubiak
• najlepszy asystent w II połowach meczów: 4 – Wiktor Nowak
• najlepszy asystent po wejściu z ławki: 1 – Janusz Hynowski
• najmłodszy asystent: 18 lat – Eryk Pietraszko
• najstarszy asystent: 47 lat – Janusz Hynowski
• najwięcej asyst w jednym meczu: 2 – Krzysztof Kubiak, Wiktor Nowak, Marcin Serafin, Arkadiusz Nowak
• najdłuższa seria meczów z rzędu z asystą: 3 – Krzysztof Kubiak
• najdłuższa seria meczów z rzędu z asystą u siebie: 2 – Krzysztof Kubiak
• najdłuższa seria meczów z rzędu z asystą na wyjeździe: 3 – Wiktor Nowak
• ilość zawodników ukaranych żółtą kartką: 11
• ilość zawodników ukaranych czerwoną kartką: 0
• najwięcej żółtych kartek: 4 – Marcin Hynowski
• najwięcej żółtych kartek otrzymanych u siebie: 2 – Marcin Hynowski, Bartłomiej Furdyna
• najwięcej żółtych kartek otrzymanych na wyjeździe: 2 – Marcin Hynowski, Dominik Furdyna
• najstarszy zawodnik ukarany kartką: 35 lat – Krzysztof Kubiak
• najmłodszy zawodnik ukarany kartką: 21 lat – Dominik Furdyna
• najdłuższa seria meczów z rzędu z kartką: 4 – Marcin Hynowski
• najdłuższa seria meczów z rzędu z kartką u siebie: 2 – Bartłomiej Furdyna, Marcin Hynowski
• najdłuższa seria meczów z rzędu z kartką na wyjeździe: 2 – Marcin Hynowski
• najczęściej wchodzący z ławki: 10 – Łukasz Uzar
• najczęściej schodzący przed końcem meczu: 10 – Wiktor Nowak

Punktacja kanadyjska - WISAN Skopanie

#	Imię i nazwisko			PKT
1	Krzysztof Kubiak	12	6	18
2	Dawid Kubisztal	7	1	8
3	Wiktor Nowak	2	5	7
4	Marcin Serafin	2	4	6
5	Arkadiusz Nowak	2	2	4
6	Mirosław Dryka	1	1	2
	Dawid Jarosz	1	1	2
	Janusz Hynowski	1	1	2
	Bartłomiej Furdyna	2	0	2
10	Kamil Kędziora	1	0	1
	Łukasz Uzar	1	0	1
	Paweł Czechura	1	0	1
	Mikołaj Leśniak	1	0	1
	Eryk Pietraszko	0	1	1
	Marcin Hynowski	0	1	1
	Tomasz Kryszpin	0	1	1
	Łukasz Trzeciak	0	1	1

Jak padały bramki? - WISAN Skopanie