Unia Nowa Sarzyna lepsza od Wisanu

fot. P. Sowa

W ramach 15. kolejki stalowowolskiej klasy okręgowej Unia Nowa Sarzyna pokonała Wisan Skopanie 3:0. Ostatnie ligowe spotkanie przed przerwą zimową w Nowej Sarzynie rozpoczęło się od ataków ze strony gospodarzy.

To zawodnicy Unii akcjami rozgrywanymi głównie prawą flanką dążyli do zdobycia bramki, ale w tych sytuacjach zdecydowanie brakowało pomysłu w wykończeniu. Swoje okazje w pierwszej odsłonie mieli również goście, zwykle jednak zabrakło tego ostatniego, dokładnego podania. Do przerwy bez bramek.
Pierwsze emocje po zmianie stron nastały w 47 minucie, wówczas po strzale jednego z piłkarzy gospodarzy piłkę nad poprzeczką przeniósł Mateusz Kuszaj. Także szybko po przerwie do głosu doszedł zespół ze Skopania. W 51 minucie zza pola karnego uderzał Mateusz Jarosz a futbolówka dotknęła poprzeczki. Kilkadziesiąt sekund później z rzutu wolnego wykonywanego zza szesnastego metra niewiele pomylił się Konrad Pluta. Za to, już w 57 minucie gospodarze wychodzą na prowadzenie. Na strzał z okolic 40 metrów zdecydował się Dawid Gnatek i ku uciesze kibiców gospodarzy piłka wpada do bramki tuż pod poprzeczką. Trafienie to rozwiązało worek z golami, w 63 minucie golkipera Wisanu przelobował Wojciech Filip, a dwie minuty później indywidualną akcją wynik na 3:0 podwyższył Dawid Gnatek. W 79 minucie Gnatek faulowany był w polu karnym i po raz trzeci chciał wpisać się dzisiaj na listę strzelców, jednak zbyt słaby strzał nie zaskoczył Mateusza Kuszaja. Groźnie pod bramką gospodarzy było w 85 minucie, ale i tym razem górą była defensywa Unii. Okazja do rewanżu już za tydzień, w najbliższą sobotę w półfinale Pucharu Polski na szczeblu podokręgu Stalowa Wola oba kluby zmierzą się ze sobą na stadionie w Skopaniu.