Spotkanie na stadionie w Rzeczycy Długiej trwało tylko 48 minut. Miejscowi przystąpili do zawodów w dziesięcioosobowym składzie i już po siedmiu minutach nasza drużyna prowadziła dwiema bramkami. Debiutanckie gole dla Wisanu strzelił Igor Hynowski. Po chwili Wichry musiały radzić sobie już w dziewiątkę, bowiem z powodu złego samopoczucia boisko opuścił jeden z zawodników gospodarzy. Kolejne trafienia dla naszego zespołu były więc tylko kwestią czasu. Do siatki w pierwszej części rywalizacji trafiali jeszcze Mikołaj Leśniak, Dawid Kubisztal, Wiktor Furdyna oraz Kacper Lis. Na drugą połowę Wichry wyszły dodatkowo bez dwóch piłkarzy, a gdy w 48 minucie jeden zgłosił kontuzję sędzia Krawiec odgwizdał koniec tego pojedynku. 

Wichry Rzeczyca Długa - WISAN Skopanie 0:6 (0:6)

mecz przerwany w 48 minucie z powodu zdekompletowania drużyny gospodarzy

0:1 1' Igor Hynowski
0:2 7' Igor Hynowski (asysta Kacper Lis)
0:3 20' Mikołaj Leśniak (asysta Kacper Lis)
0:4 24' Dawid Kubisztal
0:5 30' Wiktor Furdyna (asysta Kacper Lis)
0:6 33' Kacper Lis (asysta Mikołaj Leśniak)

WISAN: Piotr Czekaj - Mikołaj Leśniak , Marcin Serafin, Bartłomiej Furdyna, Łukasz Trzeciak - Dawid Kubisztal , Wiktor Furdyna , Łukasz Baran, Kacper Lis , Jan Witek - Igor Hynowski

Sędziował: Jakub Krawiec