Takiego upokorzenia nikt się nie spodziewał. Absolutny demontaż. Juniorzy Wisanu Skopanie przegrywają na własnym stadionie z LZS Krzątka aż 2:10. O ile sama porażka nie jest szokująca, o tyle jej rozmiary są wprost kompromitujące.

Po bramkach Pawła Czechury i Krzysztofa Kubiaka drużyna Wisanu Skopanie pokonała w sobotnie popołudnie LZS Krzątka 2:0. Wynik mógł być bardziej okazalszy, gdyby nie godna podziwu postawa bramkarza przeciwników, który m.in obronił dwa rzuty karne.

W jedynym sobotnim spotkaniu naszej grupy A klasy Wisan Skopanie skonfrontuje się przed własną publicznością z LZS Krzątka. Ubiegłoroczną rundę jesienną lepiej wspominają goście, którzy wygrali w Skopaniu 2:1. Jak będzie tym razem? Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 15:00.

Wygrana cieszy, styl już niekoniecznie - takie krótkie wnioski możemy wysnuć po sobotnim meczu Wisanu w Mokrzyszowie. Drużyna prowadzona przez Janusza Hynowskiego wymęczyła zwycięstwo 2:1, a o pozytywny rezultat rywalizacji nieoczekiwanie zadbał duet środkowych pomocników: Wiktor Nowak i Marcin Serafin.

W ostatnim wyjazdowym spotkaniu w rundzie jesiennej młodziki Wisanu Skopanie przegrali 0:5 ze Sanną Zaklików. Nasza młoda drużyna z dorobkiem jednego punktu zamyka ligową tabelę.

Historia nie sprzyja piłkarzom Wisanu Skopanie przed sobotnią konfrontacją z OKS Mokrzyszów. W XXI wieku naszemu zespołowi zaledwie raz udało się wracać z tego tarnobrzeskiego osiedla z kompletem punktów. Jednak nastały nowe realia i podopieczni Janusza Hynowskiego w starciu z czerwoną latarnią ligi będą musieli wywiązać się z roli faworyta.