Piłkarze Słowianina Grębów nie należą do najwygodniejszych przeciwników Wisanu Skopanie. W niedzielne popołudnie podopieczni trenera Hynowskiego przerwali jednak serię pięciu porażek z rzędu z tym rywalem i zremisowali na wyjeździe 1:1.
250. mecz w barwach Wisanu rozegrał Marcin Hynowski.
Jeżeli ktoś spodziewał się otwartego meczu na stadionie w Grębowie, to mógł poczuć się rozczarowany. Dość powiedzieć, że oba zespoły nie oddały żadnego celnego strzału w trakcie pierwszej połowy. Jednak wbrew pozorom to wcale nie było tak nudnawe widowisko, gdyż oglądaliśmy dwie dobrze poukładane i zorganizowane drużyny, a na murawie niewiele wynikało z dzieła przypadku. Mi się to spotkanie podobało, ale zrozumiem też kogoś, kto będzie miał odmienne zdanie. Jeżeli chodzi o boiskowe wydarzenia to z jednej i drugiej strony pojedynek rozpoczął się od bardzo chybionych strzałów z dalszej odległości. Nieco lepszą próbę, bliższą powodzenia, podjął w 17 minucie Wiktor Nowak, aczkolwiek pomocnik Wisanu również nie trafił z dystansu w światło bramki i futbolówka ominęła o dwa metry lewy słupek. Kolejne sytuacje wynikały już przede wszystkim ze stałych fragmentów gry. W 29 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego wysoko nad poprzeczką główkował Kacper Lis.
Na pierwsze celne uderzenie czekaliśmy aż do 46 minuty. Z dużych opresji drużynę Wisanu uratował wówczas Tomasz Kryszpin. Nasz bramkarz wykazał się dużym refleksem, kiedy to powstrzymał gracza Słowianina finalizującego z bliska wrzutkę z rzutu wolnego, odbijając piłkę za linię bramkową. Nie udało się gospodarzom, udało się Wisanowi. Pierwsze celne kopnięcie i mamy trafienie dla naszego zespołu. W 55 minucie bardzo dobry występ zdobyciem gola udokumentował Łukasz Trzeciak, zamykając na dalszym słupku centrę z rzutu rożnego. Rezultat spotkania powinien podwyższyć w 67 minucie Marcin Hynowski. Ponownie zagroziliśmy przeciwnikom po pośrednim rozegraniu stałego fragmentu gry, ale futbolówka po uderzeniu głową naszego pomocnika zatrzepotała tylko w bocznej siatce. W 80 minucie niebiesko - biało - zieloni w niefortunnych okolicznościach tracą bramkę. Sami sobie jesteśmy jednak winni, bo zawsze gra się do gwizdka. Nie usłyszeliśmy go po faulu w środkowej strefie na Arkadiuszu Nowaku, a nasza defensywa, spodziewając się odgwizdania przewinienia przez arbitra, stanęła na chwilę w miejscu. Słowianin za to kontynuował akcję i płaskie podanie z prawego skrzydła wykorzystał na siódmym metrze Dariusz Gąsiorowski. Jednak w końcówce to ekipa Janusza Hynowskiego była zdecydowanie bliżej przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. W 82 minucie dośrodkowanie Mikołaja Leśniaka sprawiło bardzo dużo problemów bramkarzowi, który skozłowaną tuż przed nim piłkę odbił w ostatniej chwili poza boisko. Natomiast w doliczonym czasie gry ten sam zawodnik zmarnował piłkę meczową. Bramkarz Słowianina za lekko sparował do boku futbolówkę po wrzutce Krzysztofa Kubiaka, ale obrońca Wisanu nie zdołał oddać nawet strzału na pustą bramkę i rywalizacja zakończyła się podziałem punktów.
Mamy mieszane odczucia po tym pojedynku. Z jednej strony cieszymy się, że wreszcie udało się urwać punkty Słowianinowi i przerwać passę porażek z tym rywalem. Z drugiej pojawia się też pewien niedosyt, bo do pełni szczęścia i zwycięstwa zabrakło nam bardzo niewiele. Myślę, że byliśmy odrobinę lepszym zespołem, zagraliśmy bardzo mądrze taktycznie, świetnie w defensywie i szkoda, że nie zostało to wynagrodzone kompletem punktów. Nie mniej, szanujemy jeden punkt ze Słowianinem, z naszym ligowym prześladowcą w ostatnich latach i z optymizmem patrzymy w przyszłość.
Słowianin Grębów - WISAN Skopanie 1:1 (0:0)
0:1 55' Łukasz Trzeciak (asysta Bartłomiej Furdyna)
1:1 80' Dariusz Gąsiorowski
WISAN: Tomasz Kryszpin - Mikołaj Leśniak, Bartłomiej Furdyna, Łukasz Trzeciak , Mateusz Sabo - Wiktor Nowak (62' Dawid Kubisztal), Marcin Hynowski (86' Janusz Hynowski), Arkadiusz Nowak (89' Jakub Gnat), Krzysztof Kubiak - Kacper Pietraszko (76' Jakub Babiński), Kacper Lis
Sędziował: Tomasz Mazur
Słowianin Grębów | Statystyki meczowe | WISAN Skopanie |
---|---|---|
5 | strzały | 12 |
4 | strzały celne | 2 |
3 | spalone | 3 |
3 | rzuty rożne | 3 |
Dobrze,że dużo ludzi czyta co sie dzieje w KS Wisan.
Jeśli chcą się podzielić informacja z innego klubu ..dlaczego nie?!?!