Na tej stronie wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies, umieszcza je w pamięci Twojego urządzenia.

Akceptuję
Mistrz A klasy juniorów starszych (Stalowa Wola) 2017/18
Mistrz klasy O juniorów starszych (Stalowa Wola) 2015/16
Finalista Pucharu Polski (Podkarpacki ZPN) 2015
Zdobywca Pucharu Polski (Stalowa Wola) 2014/15
Mistrz A klasy (Stalowa Wola) 2010/11
Mistrz A klasy juniorów starszych (Stalowa Wola) 2010/11
Zdobywca Pucharu Polski (Tarnobrzeg) 1994/95
Mistrz klasy okręgowej (Tarnobrzeg) 1992/93

Porażka z Bukową, czyli o futbolowym paradoksie

Takie mecze się zdarzają. Rzadko, bo rzadko, ale jednak się zdarzają. Wisanowi nic nie chciało wpaść do bramki, a przez błędy w defensywie nasza drużyna przegrała z Bukową Jastkowice aż 1:4.

To był jeden z tych meczów, które wymykają się wszelkim zasadom piłkarskiej logiki. Statystyki mówią jedno, wynik — coś zupełnie innego. Gracze Wisanu oddali mnóstwo, bo ponad 30 strzałów, trafiali w słupek, w poprzeczki, w bramkarza — we wszystko, tylko nie do siatki. To było zresztą ofensywne, otwarte spotkanie, gdyż przyjezdni także ochoczo atakowali, ale przede wszystkim skorzystali z niewytłumaczalnych błędów naszej defensywy, które zaważyły o końcowym rezultacie, a których udawało się jak dotychczas w tym sezonie unikać. Już sam początek wskazywał, że będzie to dla Wisanu trudne spotkanie. Po niecałym kwadransie Bukowa prowadziła już w Skopaniu dwoma trafieniami. W 6 minucie jeden z naszych obrońców nieczysto trafił w piłkę, drugi źle obliczył jej tor lotu, i po zagraniu wzdłuż bramki nadbiegający napastnik skierował ją do pustej siatki. Przy drugim golu nasz zespół ewidentnie zaspał i dał się zaskoczyć zwykłą, prostą zawiesiną w pole karne ze środka boiska. Nadzieje na odrobienie strat przez naszą drużynę zostały przywrócone w 32 minucie. Znajdujący się na dalszym słupku Nikodem Woźniak zdołał po dośrodkowaniu wycofać piłkę do środka, a czekający tam Wiktor Furdyna umieścił ją w siatce rywali. Nasza ekipa złapała kontakt i zaczęła przejmować inicjatywę. Wydawało się, że trafienie dla Wisanu wisi w powietrzu. może nawet jeszcze przed przerwą. Stuprocentową sytuację zmarnował chociażby w 37 minucie Igor Hynowski, który znakomicie przyjął sobie piłkę w polu karnym, ale nieatakowany przeniósł ją nad poprzeczkę. Wtem zamiast wyrównania, nadszedł w 41 minucie kolejny kardynalny błąd defensywy. Prosta pomyłka stopera i Paweł Kaczmarczyk ominął Piotra Czekaja, trafiając znów do pustej bramki.

Podrażniony zespół Wisanu wyszedł na drugą połowę z dużym animuszem. Celem ponownie stało się odrobienie strat. Tak jak jednak przed przerwą, tak i w pierwszym kwadransie po niej, Wisan nie wykorzystał swoich minut sprzyjających. Przyjezdnych w tym okresie dwukrotnie po strzałach głową uratowała poprzeczka, dobrą okazję wypracował sobie też Marcin Serafin, uderzając obok bramki, a jeszcze lepszą miał Arkadiusz Nowak, który mając już naprzeciwko tylko bramkarza trafił wprost w golkipera. Nic nie chciało wpaść, a na domiar złego pierwszy strzał Bukowej w tej połowie zakończył się czwartym trafieniem. Piotr Czekaj został pokonany płaskim, kąśliwym uderzeniem z dystansu. Ten gol już był takim ostatecznym ciosem, który kompletnie mógł podciąć skrzydła naszym zawodnikom. Bo jak walczyć w meczu, w którym wszystko układa się przeciwko tobie. W kolejnych minutach nie udało się naszym piłkarzom nawet zmniejszyć rozmiarów przegranej, gdyż w dalszym ciągu bramka Bukowej była jak zaczarowana. W 65 minucie piłka trafiła jeszcze w słupek, dobrą okazję zmarnował chwilę później Karol Madej, a w doliczonym czasie gry sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Arkadiusz Nowak. Goście też mieli swoje szanse na podwyższenie rezultatu (sam na sam w 75 minucie, strzał głową w poprzeczkę w samej końcówce), ale wynik pozostał już bez zmian. Futbol dzisiaj nagrodził tych, którzy potrafili wykorzystać swoje sytuacje. To pierwsza porażka Wisanu po siedmiu meczach, pierwsza też na własnym stadionie w tym sezonie — i od razu tak bolesna. 

WISAN Skopanie - Bukowa Jastkowice 1:4 (1:3)

gol 0:1 6' Paweł Kaczmarczyk
gol 0:2 14' Kamil Tarka
gol 1:2 32' Wiktor Furdyna (asysta Nikodem Woźniak)
gol 1:3 41' Paweł Kaczmarczyk
gol 1:4 62' Rafał Bajdas

2 żk = czerwona kartka 90+3' Jakub Smalisz (Bukowa Jastkowice)

WISAN: Piotr Czekaj - Marcin Stępień, Marcin Hynowski, Bartłomiej Furdyna, Mikołaj Leśniak zmiana (90' Wiktor Kopeć) - Eryk Babula zmiana (66' Szymon Grabowiecki), Wiktor Furdyna gol, Karol Madej zmiana (83' Szymon Pluta), Marcin Serafin, Nikodem Woźniak zmiana (57' Arkadiusz Nowak) - Igor Hynowski zmiana (85' Mateusz Kułacz)

Sędziował: Paweł Samołyk (Gorzyce)

WISAN SkopanieStatystyki meczoweBukowa Jastkowice
32strzały19
7strzały celne8
5spalone4
3rzuty rożne1

odswież

Komentarze

/ajax/L2tvbWVudGFyemUvbGlzdGEvdHlwZS1OL2lkLTMwMDE
#4 ~#123# *.33.161.123
03.11.2025 20:40
Takie mecze się zdarzają,na szczęście naszej drużynie rzadko.Za tydzień ostatni mecz i mocno wierzę w to że trzy punkt będą nasze.Bo kibicem się jest na dobre i złe.
#3 ~~ONA~ *.107.34.200
03.11.2025 18:00
Bramkarz nie raz ratował Nasz zespół, to zawodnik z charakterem i umiejętnościami ! Dzięki Piotrek !
#2 ~Fan Wisanu *.31.58.186
03.11.2025 16:49
Ty byś się nawet nie nadawał do tarcia chrzanu
#1 ~jakub hyjson *.157.164.9
03.11.2025 09:07
Gdybym ja grał na bramce to by nic nie trafili. Wywalić głuwnego bramkaża!!!!

Dodaj komentarz

Informacje o artykule

  autor: Maciej Lis

  data: 02 listopada 2025 19:17

Podziel się z innymi

Kalendarium

brak wydarzeń

Ostatnie mecze

Przeciwnik Wynik
Bukowa Jastkowice 1:4
KS Żupawa 1:2
Wola Rzeczycka 0:0
KP Zarzecze 1:3
Łęg Stany 1:1

Sponsorzy

  • WISAN S.A
FABRYKA FIRANEK
  • Gmina
Baranów Sandomierski
  • Tarnobrzeska
Spółdzielnia
Mieszkaniowa
  • TransFurdyna
  • Zakłady Chemiczne „SIARKOPOL” Tarnobrzeg
  • Komator
Materiały budowlane
  • Zakład Usługowo-Remontowy „PAVO”
  • Treeden Group
  • Stanley
  • Krusztar
  • KV Trans
  • Restauracja Na Fali

Zostań Sponsorem

Masz firmę i potrzebujesz skutecznej reklamy?
A może jesteś osobą prywatną i chcesz wpłynąć na rozwój naszego klubu?

dowiedz się więcej