W zdecydowanie najciekawszym meczu 6. kolejki rozgrywek juniorów w stalowowolskiej klasie okręgowej jak dotąd niepokonani podopieczni Mateusza Jarosza podejmowali równie bezbłędnych przyjezdnych z Sanu Wierzawice.
Już po pierwszym gwizdku obie ekipy zdecydowanie ruszyły do zadań ofensywnych próbując stworzyć sobie klarowną sytuację do zdobycia bramki otwierającej wynik spotkania. W 15 minucie po wykonaniu rzutu rożnego przez Arkadiusza Nowaka do piłki najwyżej wyskakuje Kacper Lis, ale umieszcza piłkę ponad poprzeczką. W kolejnych minutach przyjezdni bronili się czekając na sprzyjającą okazję do przejęcia piłki i wyjścia z kontraatakiem. Ta sztuka im się udaje i pomimo bardzo dobrej sytuacji błąd napastnika z Wierzawic ratuje nas od utraty bramki. Chwilę przed przerwą bardzo dobrą okazję do wyprowadzenia zespołu gospodarzy na prowadzenie miał Mateusz Głaz, ale oddał strzał trafił prosto w bramkarza. Do przerwy 0:0.
Po przerwie tempo meczu nie zwolniło. Do pierwszej dogodniej sytuacji doszli przyjezdni - po dograniu piłki do Adriana Kątnika, ten z bliskiej odległości nie spudłował wyprowadzając tym samym swój zespół na prowadzenie. Chwilę później nie wiele zabrakło do wyrównania rezultatu. Z ostrego kąta dobry strzał oddał Mateusz Głaz, aczkolwiek tym razem goalkeeper z Wierzawic okazał się górą. Juniorzy ze Skopania nie odpuszczali. W 60 minucie w okolicach pola karnego sędzia dyktuje rzut wolny. Do piłki podchodzi Arkadiusz Nowak i kieruje piłkę nad murem w światło bramki, jednak i tym razem szczęśliwie interweniuje bramkarz przyjezdnych wybijając piłkę z linii bramkowej. Oblężenie bramki gości trwało dalej, ale po stracie w ataku pozycyjnym szybką akcję przeprowadzili zawodnicy z Wierzawic zdobywając drugą bramkę. W 73 minucie po szybkiej konstruktywnej akcji piłkę dopadł Krzysztof Stępień i pewnym strzałem w boczną siatkę pokonał bramkarza rywali dając nadzieję na odwrócenie losu spotkania. Do doprowadzenia do wyrównania zabrakło niewiele, pomimo starań całego zespołu w większości nadarzających się sytuacji brakowało wykończenia akcji czy choćby odrobiny szczęścia.
Pomimo zaciętego widowiska, wielu niewykorzystanych sytuacji po obu stronach to juniorzy z Sanu Wierzawic okazali się minimalnie skuteczniejsi zdobywając jedną bramkę więcej i tym samym wygrywają mecz na szczycie juniorskiej okręgówki w Skopaniu. Juniorom ze Skopania należy się ogromny szacunek za zaangażowanie w każdym meczu, zwłaszcza z tak okrojoną kadrą przez 90 minut dają z siebie wszystko i są drugą siłą w lidze!
0:1 48' Adrian Kątnik
0:2 67' Adrian Tołpa
1:2 73' Krzysztof Stępień
WISAN: Jakub Gnat - Dawid Jarosz, Mikołaj Leśniak, Dominik Furdyna, Bartłomiej Kwaśnik - Arkadiusz Szlęzak (70' Mateusz Owoc), Jakub Łukasiewicz, Krzysztof Stępień, Mateusz Głaz - Arkadiusz Nowak, Kacper Lis
Sędziował: Robert Sienkiewicz
Po przerwie tempo meczu nie zwolniło. Do pierwszej dogodniej sytuacji doszli przyjezdni - po dograniu piłki do Adriana Kątnika, ten z bliskiej odległości nie spudłował wyprowadzając tym samym swój zespół na prowadzenie. Chwilę później nie wiele zabrakło do wyrównania rezultatu. Z ostrego kąta dobry strzał oddał Mateusz Głaz, aczkolwiek tym razem goalkeeper z Wierzawic okazał się górą. Juniorzy ze Skopania nie odpuszczali. W 60 minucie w okolicach pola karnego sędzia dyktuje rzut wolny. Do piłki podchodzi Arkadiusz Nowak i kieruje piłkę nad murem w światło bramki, jednak i tym razem szczęśliwie interweniuje bramkarz przyjezdnych wybijając piłkę z linii bramkowej. Oblężenie bramki gości trwało dalej, ale po stracie w ataku pozycyjnym szybką akcję przeprowadzili zawodnicy z Wierzawic zdobywając drugą bramkę. W 73 minucie po szybkiej konstruktywnej akcji piłkę dopadł Krzysztof Stępień i pewnym strzałem w boczną siatkę pokonał bramkarza rywali dając nadzieję na odwrócenie losu spotkania. Do doprowadzenia do wyrównania zabrakło niewiele, pomimo starań całego zespołu w większości nadarzających się sytuacji brakowało wykończenia akcji czy choćby odrobiny szczęścia.
Pomimo zaciętego widowiska, wielu niewykorzystanych sytuacji po obu stronach to juniorzy z Sanu Wierzawic okazali się minimalnie skuteczniejsi zdobywając jedną bramkę więcej i tym samym wygrywają mecz na szczycie juniorskiej okręgówki w Skopaniu. Juniorom ze Skopania należy się ogromny szacunek za zaangażowanie w każdym meczu, zwłaszcza z tak okrojoną kadrą przez 90 minut dają z siebie wszystko i są drugą siłą w lidze!
WISAN Skopanie - San Wierzawice 1:2 (0:0) (juniorzy)
0:1 48' Adrian Kątnik
0:2 67' Adrian Tołpa
1:2 73' Krzysztof Stępień
WISAN: Jakub Gnat - Dawid Jarosz, Mikołaj Leśniak, Dominik Furdyna, Bartłomiej Kwaśnik - Arkadiusz Szlęzak (70' Mateusz Owoc), Jakub Łukasiewicz, Krzysztof Stępień, Mateusz Głaz - Arkadiusz Nowak, Kacper Lis
Sędziował: Robert Sienkiewicz