Piłkarze Wisanu z jednym punktem wracają z Jastkowic, gdzie mierzyli się z zajmującą pozycję wicelidera Bukową. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Mimo niewielu sytuacji strzeleckich był to ogólnie dobry mecz pod względem piłkarskim. W trakcie pierwszej połowy to gospodarze mieli zdecydowanie lepszą szansę na objęcie prowadzenia, ale fenomenalnie na linii bramkowej interweniował po strzałach Grzegorza Szymanka Tomasz Kryszpin. Bramkarz Wisanu najpierw w 13 minucie instynktownie obronił „główkę” z bliskiej odległości, a w 30 minucie, po małym zamieszaniu w polu karnym, wyśmienicie odbił piłkę zmierzającą przy lewym słupku. Zawodnik Bukowej nie zamienił również na bramkę dośrodkowania z prawej strony w 23 minucie, tylko że wówczas futbolówka już z dala ominęła bramkę. Oprócz tego spudłował wychodzący w 42 minucie już sam na sam po prostopadłym podaniu Paweł Kaczmarczyk. Najlepszej okazji Wisanu nie wykorzystał zaś chwilę przedtem Krzysztof Kubiak, który nieczysto uderzył piłkę z półwoleja i bramkarz Bukowej chwycił ją pewnie w rękawice.
Po przewie nie pozwoliliśmy miejscowym już na jakiekolwiek poważniejsze zagrożenie pod naszą bramką. Sami wprawdzie też wyglądaliśmy trochę ubogo pod tym względem, ale za to w doliczonym czasie gry zespół Janusza Hynowskiego miał piłkę meczową. Po wyrzucie z autu futbolówkę na szesnastym metrze zebrał Marcin Serafin i pokusił się o silne uderzenie z dystansu, które trafiło tylko w poprzeczkę. Przed okazją na dobitkę stanął Jakub Gnat, ale rezerwowy Wisanu główkował jednak nad bramką i pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem.
Wisan zagrał przede wszystkim bardzo mądry i konsekwentny mecz. Organizacja gry wyglądała na bardzo dobrym poziomie i ta solidna oraz ciężka praca na murawie została wynagrodzona chociaż jednym punktem. Oczywiście mieliśmy szczęście w osobie Tomasza Kryszpina, ale i szczęście uratowało Bukową, dlatego remis nie powinien krzywdzić żadnej ze stron. Plan minimum został zrealizowany i cieszymy się z punktu wywiezionego z tak wymagającego terenu. Wciąż podopiecznych trenera Hynowskiego dzielą dwa punkty od wicelidera z Jastkowic, baraże nadal pozostają w naszym zasięgu i wydaje się, że w najgorszym wypadku właśnie to chcieliśmy przynajmniej osiągnąć.
Bukowa Jastkowice - WISAN Skopanie 0:0
WISAN: Tomasz Kryszpin - Łukasz Trzeciak, Marcin Hynowski, Bartłomiej Furdyna, Dawid Jarosz - Mateusz Kubisztal (81' Jakub Gnat), Marcin Serafin, Kacper Lis, Kacper Pietraszko (73' Mirosław Dryka), Krzysztof Kubiak - Łukasz Baran (90' Jakub Ciaś)
Sędziował: Maksymilian Ciak (Sójkowa)
Bukowa Jastkowice | Statystyki meczowe | WISAN Skopanie |
---|---|---|
8 | strzały | 7 |
4 | strzały celne | 2 |
2 | spalone | 4 |
3 | rzuty rożne | 4 |