Piłkarze Wisanu Skopanie od zwycięstwa rozpoczęli zmagania w rundzie wiosennej. Na własnym stadionie podopieczni trenera Hynowskiego wygrali 4:3 z Sanem Wrzawy.
Początek ułożył się po myśli naszego zespołu. Już w 4 minucie obejmujemy prowadzenie. W polu karnym faulowany został Łukasz Baran, a jedenastkę wykorzystał Bartłomiej Furdyna. W kolejnych minutach przewagę uzyskali przyjezdni i udokumentowali ją dwoma trafieniami Radosława Rutkowskiego. Najpierw w 21 minucie zawodnik Sanu wykorzystał dośrodkowanie z lewej strony i głową skierował piłkę do siatki, w czym pomogło mu z pewnością również poślizgnięcie się naszego bramkarza. W 32 minucie byliśmy natomiast świadkami niecodziennego gola, ponieważ Rutkowski wkręcił „zewniakiem” futbolówkę do bramki bezpośrednio z rzutu rożnego i to goście na przerwę schodzili z jednobramkową zaliczką.
W drugiej połowie ujrzeliśmy nieco lepsze oblicze podopiecznych trenera Hynowskiego, co przełożyło się błyskawicznie na zmianę rezultatu. W 54 minucie precyzyjnym uderzeniem nad murem z rzutu wolnego popisał się Bartłomiej Furdyna, a chwilę później po centrze ze stałego fragmentu gry skutecznie główkował Kacper Lis. W dalszej części rywalizacji nie wykorzystaliśmy dwóch, trzech dobrych okazji na podwyższenie wyniku, za to przyjezdni w 82 minucie doprowadzili do wyrównania, kiedy to Krzysztof Woźniak pokonał płaskim uderzeniem Tomasza Kryszpina w sytuacji sam na sam. Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało jednak do Wisanu. W 87 minucie akcję trzech rezerwowych zainicjował podaniem do prawego skrzydła Kamil Kędziora, Wiktor Nowak po zgubieniu przeciwnika dryblingiem dośrodkował spod linii końcowej, a nabiegający na piłkę Kacper Pietraszko mocnym strzałem głową pod poprzeczkę zagwarantował nam komplet punktów w tym pełnym zwrotów pojedynku.
Udana inauguracja rundy wiosennej i rewanż za wysoką porażkę we Wrzawach. Kluczem do niedzielnego zwycięstwa z Sanem okazały się duża skuteczność, stałe fragmenty gry i ławka rezerwowych. Tą wygraną jednocześnie zmniejszamy stratę do nowego wicelidera naszej A klasy. Teraz skupiamy się już na kolejnym wyzwaniu, którym będą derby gminy ze Strzelcem Dąbrowica.
Wczoraj na naszym stadionie w roli spikera zadebiutował Kamil Gudz. Dziękujemy mu za podjętą inicjatywę i chęć uatrakcyjnienia spotkań z udziałem piłkarzy Wisanu. Opinie kibiców są tylko pozytywne, co samo w sobie jest już myślę najlepszym komplementem. Ponadto jeszcze raz składamy podziękowania wszystkim osobom, które na początku lutego przyłączyły się do zrzutki na zakup głośnika wielofunkcyjnego.
WISAN Skopanie - San Wrzawy 4:3 (1:2)
1:0 4' Bartłomiej Furdyna
1:1 21' Radosław Rutkowski
1:2 32' Radosław Rutkowski
2:2 54' Bartłomiej Furdyna (rzut wolny)
3:2 60' Kacper Lis (asysta Bartłomiej Furdyna)
3:3 82' Krzysztof Wożniak
4:3 87' Kacper Pietraszko (asysta Wiktor Nowak)
WISAN: Tomasz Kryszpin - Łukasz Trzeciak , Marcin Hynowski, Bartłomiej Furdyna , Mikołaj Leśniak - Mirosław Dryka (60' Wiktor Nowak), Marcin Serafin , Dawid Kubisztal (75' Mateusz Kubisztal), Krzysztof Kubiak (90' Mateusz Sabo), Łukasz Baran (69' Kacper Pietraszko ) - Kacper Lis (84' Kamil Kędziora )
Sędziował: Marek Witoń
WISAN Skopanie | Statystyki meczowe | San Wrzawy |
---|---|---|
10 | strzały | 12 |
6 | strzały celne | 6 |
2 | spalone | 1 |
2 | rzuty rożne | 4 |