W dzisiejszym meczu naszej drużyny z Wielowsią padł wynik 3:1. Widowisko rozgrywane w bardzo słonecznej pogodzie przyciągnęło na stadion w Skopaniu wielu fanów obu ekip.
W porównaniu z pierwszą jedenastką z poprzedniego ligowego spotkania zauważaliśmy zmianę jedynie w bramce, od pierwszych minutach na placu gry występował Marcin Kryszpin, który zastąpił swojego brata - Tomka.
Od pierwszych minut zawodnicy naszego klubu ruszyli do ataku, już po 5 minutach mogło być 2:0, ale podopieczni Janusza Hynowskiego nie popisali się skutecznością. W kolejnych minutach I połowy spotkania gra bardziej wyrównała się, akcja toczyła się głównie w środku boiska. W 40 minucie Wisan wychodzi na prowadzenie, przepięknym strzałem z ponad 20 metrów w samo okienko bramki popisał się Krzysiek Kubiak, bramkarzowi gości pozostało tylko wyciągnąć futbolówkę z siatki. Do przerwy 1:0. W drugiej odsłonie gra zdecydowanie zaostrzyła się, żółte kartki obejrzało aż trzech naszych zawodników, natomiast Wielowieś od pewnego momentu grała w 9., po tym jak ich piłkarze za brutalne zachowanie wylecieli z boiska. Wcześniej jednak mieliśmy 2:0, w 55 minucie rzut wolny na bramkę zamienił Damian Rup. W 70 minucie Wielowieś zdobywa kontaktową bramkę, w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnajduje się Dariusz Dziedzic, który pokonuje Marcina Kryszpina. Mimo usilnych prób, nasza defensywa nie pozwoliła wbić sobie już bramki, a w doliczonym czasie gry wynik na 3:1 ustalił Zbyszek Pluta. Podsumowując, kibicom zgromadzonym na stadionie w Skopaniu przyszło oglądać niezłe zawody, co prawda, momentami gra obu drużyn wyglądała zbyt brutalnie. Następny pojedynek naszej drużyny już w najbliższą środę, wówczas zmierzymy się w I rundzie Pucharu Polski również z Wielowsią.
[ zdjęcia z meczu ]
[ szczegółowe wyniki 4. kolejki ]
2:0 55' Damian Rup
2:1 70' Dariusz Dziedzic
3:1 93' Zbigniew Pluta
WISAN: M. Kryszpin - J. Drożdżal, W. Pluta, K. Kubiak - M. Jarosz, Ł. Trzeciak (47' S. Partyka ), P. Bąba (64' Z. Pluta ), M. Serafin , D. Rup (75' S. Napieracz) - M. Stępień (85' K. Smykla), W. Ciołek
Od pierwszych minut zawodnicy naszego klubu ruszyli do ataku, już po 5 minutach mogło być 2:0, ale podopieczni Janusza Hynowskiego nie popisali się skutecznością. W kolejnych minutach I połowy spotkania gra bardziej wyrównała się, akcja toczyła się głównie w środku boiska. W 40 minucie Wisan wychodzi na prowadzenie, przepięknym strzałem z ponad 20 metrów w samo okienko bramki popisał się Krzysiek Kubiak, bramkarzowi gości pozostało tylko wyciągnąć futbolówkę z siatki. Do przerwy 1:0. W drugiej odsłonie gra zdecydowanie zaostrzyła się, żółte kartki obejrzało aż trzech naszych zawodników, natomiast Wielowieś od pewnego momentu grała w 9., po tym jak ich piłkarze za brutalne zachowanie wylecieli z boiska. Wcześniej jednak mieliśmy 2:0, w 55 minucie rzut wolny na bramkę zamienił Damian Rup. W 70 minucie Wielowieś zdobywa kontaktową bramkę, w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnajduje się Dariusz Dziedzic, który pokonuje Marcina Kryszpina. Mimo usilnych prób, nasza defensywa nie pozwoliła wbić sobie już bramki, a w doliczonym czasie gry wynik na 3:1 ustalił Zbyszek Pluta. Podsumowując, kibicom zgromadzonym na stadionie w Skopaniu przyszło oglądać niezłe zawody, co prawda, momentami gra obu drużyn wyglądała zbyt brutalnie. Następny pojedynek naszej drużyny już w najbliższą środę, wówczas zmierzymy się w I rundzie Pucharu Polski również z Wielowsią.
[ zdjęcia z meczu ]
[ szczegółowe wyniki 4. kolejki ]
WISAN Skopanie - OKS Wielowieś 3:1 (1:0)
1:0 40' Krzysztof Kubiak2:0 55' Damian Rup
2:1 70' Dariusz Dziedzic
3:1 93' Zbigniew Pluta
WISAN: M. Kryszpin - J. Drożdżal, W. Pluta, K. Kubiak - M. Jarosz, Ł. Trzeciak (47' S. Partyka ), P. Bąba (64' Z. Pluta ), M. Serafin , D. Rup (75' S. Napieracz) - M. Stępień (85' K. Smykla), W. Ciołek