W przedostatnim meczu sezonu 2013/2014 drużyna Wisanu Skopanie ograła przed własną publicznością OKS Wielowieś 4:2.
Już przed meczem i w ciągu pierwszych minutach rywalizacji nie dało się nie usłyszeć kolejnych i coraz bardziej niezrozumiałych informacji, z których wynikało, że Wisan miał odpuścić dzisiejszy mecz. Już pierwsze minuty pozwalały stwierdzić, ze będziemy świadkami kilku bramek. Akcje tworzone od strefy obronnej szybko znajdowały się po bramką rywala, piłka bardzo szybko przechodziła pod pole karne przeciwnika, ale w końcu dopiero w 10 minucie rezultat spotkania został otwarty. Na listę strzelców wpisał się Marcin Lis, który wślizgiem umieścił futbolówkę w bramce gości. Chwilę później zapowiadająca się na ciekawą akcję stworzyli gracze Wielowsi, jednak kapitan gości Przemysław Stąporski nie opanował piłki. W 17 minucie Wielowieś doprowadziła do wyrównania, Stąporski nie zmarnował rzutu karnego. Kolejne trafienie miało miejsce w 28 minucie pojedynku, po dograniu Kacpra Ozgi w polu karnym faulowany był Dawid Rzeźwicki, żółta kartka dla zawodnika zespołu przyjezdnego i rzut karny, którego na gola zamienił Konrad Pluta. Do przerwy obyło się bez następnych bramek.
Zanim druga połowa właściwie rozpoczęła się Wielowieś po raz drugi doprowadziła do remisu, na lewej flance piłkę otrzymał Marcin Chmiel i płaskim strzałem przy słupku pokonał Mateusza Kuszaja. W 59 minucie na boisku pojawił się Marcin Szlęzak i w swoim pierwszym kontakcie z piłką mógł wpisać się na listę strzelców, lecz poprawną interwencją wykazał się bramkarz Wielowsi. Drużyna gości odczuwała trudy meczu i coraz częściej nie mogła sobie poradzić z szybkim rozgrywaniem akcji przez gospodarzy, a co wobec kolejnych zmian Wisanu i krótkiej ławki Wielowsi spowodowało kolejne wyśmienite sytuacje do objęcia prowadzenia przez Wisan. W 68 minucie do siatki rywala trafił Tomek Polek. Chwilę później swoją okazję mieli przyjezdni, na drodze do zmiany wyniku stanął Mateusz Kuszaj, który efektowną i skuteczną interwencją po raz kolejny zaprezentował swój kunszt bramkarski. W 75 minucie z głębi wyszedł Kacper Smykla i po dograniu do Konrada Pluty, ten drugi nieprzepisowo powstrzymywany był przez Alberta Witonia - bramkarza Wielowsi. Do jedenastki podszedł Mateusz Kuszaj i pewnym strzałem pod poprzeczkę zdobył czwartego gola. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, było jeszcze kilka sytuacji, aczkolwiek w każdym przypadku, czy to przy próbie Łukasza Trzaski czy Wojtka Lisa górą była defensywa OKS. Spotkanie kończy się rezultatem 4:2.
1:1 17' Przemysław Stąporski
2:1 28' Konrad Pluta
2:2 48' Marcin Chmiel
3:2 68' Tomasz Polek
4:2 75' Mateusz Kuszaj
WISAN: Mateusz Kuszaj - Mateusz Jarosz, Paweł Durda, Konrad Pluta , Łukasz Nieckula - Tomasz Polek (75' Krzysztof Kubiak), Kacper Smykla, Marcin Hynowski (61' Oskar Smykla), Kacper Ozga (80' Wojciech Lis), Dawid Rzeźwicki (65' Łukasz Trzaska) - Marcin Lis (59' Marcin Szlęzak)
OKS: Albert Witoń - Patryk Gielarek, Marek Mrzygłód, Radosław Maciągowski, Leszek Szwedo - Artur Kanios (70' Paweł Drach), Przemysław Stąporski , Michał Szczepański, Dariusz Dziedzic - Marcin Chmiel , Michał Stępień
Sędziował: Damian Wrona
zdjęcia z meczu
Zanim druga połowa właściwie rozpoczęła się Wielowieś po raz drugi doprowadziła do remisu, na lewej flance piłkę otrzymał Marcin Chmiel i płaskim strzałem przy słupku pokonał Mateusza Kuszaja. W 59 minucie na boisku pojawił się Marcin Szlęzak i w swoim pierwszym kontakcie z piłką mógł wpisać się na listę strzelców, lecz poprawną interwencją wykazał się bramkarz Wielowsi. Drużyna gości odczuwała trudy meczu i coraz częściej nie mogła sobie poradzić z szybkim rozgrywaniem akcji przez gospodarzy, a co wobec kolejnych zmian Wisanu i krótkiej ławki Wielowsi spowodowało kolejne wyśmienite sytuacje do objęcia prowadzenia przez Wisan. W 68 minucie do siatki rywala trafił Tomek Polek. Chwilę później swoją okazję mieli przyjezdni, na drodze do zmiany wyniku stanął Mateusz Kuszaj, który efektowną i skuteczną interwencją po raz kolejny zaprezentował swój kunszt bramkarski. W 75 minucie z głębi wyszedł Kacper Smykla i po dograniu do Konrada Pluty, ten drugi nieprzepisowo powstrzymywany był przez Alberta Witonia - bramkarza Wielowsi. Do jedenastki podszedł Mateusz Kuszaj i pewnym strzałem pod poprzeczkę zdobył czwartego gola. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, było jeszcze kilka sytuacji, aczkolwiek w każdym przypadku, czy to przy próbie Łukasza Trzaski czy Wojtka Lisa górą była defensywa OKS. Spotkanie kończy się rezultatem 4:2.
WISAN Skopanie - OKS Wielowieś 4:2 (2:1)
1:0 10' Marcin Lis1:1 17' Przemysław Stąporski
2:1 28' Konrad Pluta
2:2 48' Marcin Chmiel
3:2 68' Tomasz Polek
4:2 75' Mateusz Kuszaj
WISAN: Mateusz Kuszaj - Mateusz Jarosz, Paweł Durda, Konrad Pluta , Łukasz Nieckula - Tomasz Polek (75' Krzysztof Kubiak), Kacper Smykla, Marcin Hynowski (61' Oskar Smykla), Kacper Ozga (80' Wojciech Lis), Dawid Rzeźwicki (65' Łukasz Trzaska) - Marcin Lis (59' Marcin Szlęzak)
OKS: Albert Witoń - Patryk Gielarek, Marek Mrzygłód, Radosław Maciągowski, Leszek Szwedo - Artur Kanios (70' Paweł Drach), Przemysław Stąporski , Michał Szczepański, Dariusz Dziedzic - Marcin Chmiel , Michał Stępień
Sędziował: Damian Wrona
zdjęcia z meczu