
Juniorzy Wisanu Skopanie musieli uznać dziś wyższość przeciwnika i przegrywają w wyjazdowym spotkaniu ze Słowianinem Grębów 2:0.
Ekipa prowadzona przez Mateusza Jarosza w dotychczasowych rozgrywkach nie przywykła przegrywać, a wręcz przeciwnie, po siedmiu zwycięstwach w ośmiu rozegranych meczach śmiało można było stawiać ją w roli faworyta niedzielnego starcia w Grębowie właśnie zespół ze Skopania, ale w piłce jak to zwykle bywa, wszystko weryfikuje boisko i dyspozycja danego dnia. Już od pierwszych minut warunki dyktowali przyjezdni i groźno było pod bramką gospodarzy, ale na drodze przy próbach Tomka Ruły i Kacpra Lisa stawały kolejno poprzeczka i słupek. Liczba okazji bramkowych dla Wisanu była spora, ale cały czas zawodziła skuteczność. Całkowicie pola gry nie zamierzali oddawać miejscowi i próbowali się odgrażać akcjami. Gole dziś padały dopiero po zmianie stron, dwukrotnie na listę strzelców wpisywali się zawodnicy Słowianina i to zespół z Grębowa zgarnął dziś komplet oczek.
1:0 62' zawodnik gospodarzy
2:0 87' zawodnik gospodarzy
WISAN: Jakub Gnat - Bartłomiej Kwaśnik, Dominik Furdyna
, Mikołaj Leśniak, Dawid Jarosz - Arkadiusz Szlęzak
(65' Mateusz Owoc), Kacper Kłosowski
(46' Krzysztof Stępień), Jakub Łukasiewicz, Arkadiusz Nowak
, Tomasz Ruła - Kacper Lis 
Sędziował: Mateusz Jaskot
Słowianin Grębów - WISAN Skopanie 2:0 (0:0) (juniorzy)


WISAN: Jakub Gnat - Bartłomiej Kwaśnik, Dominik Furdyna





Sędziował: Mateusz Jaskot