Wisan Skopanie pokonał na własnym stadionie PG CNC Skowierzyn 1:0 po bramce Kacpra Lisa. Zespół Janusza Hynowskiego musiał kończyć mecz w osłabieniu, ponieważ w 66 minucie bezpośrednią czerwoną kartkę ujrzał Kamil Kędziora.
Przewaga Wisanu w tym meczu nie podlegała żadnej dyskusji. W pierwszej połowie zepchnęliśmy przyjezdnych do głębokiej defensywy. To my prowadziliśmy grę, zdecydowanie dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce i oddawaliśmy mnóstwo prób na bramkę. Po jednym z uderzeń z dystansu Bartłomieja Furdyny piłka zatrzepotała w siatce, ale Kacper Lis absorbował uwagę bramkarza i sędzia odgwizdał pozycję spaloną. W 13 minucie ekipę ze Skowierzyna uratowała też poprzeczka, kiedy to Łukasz Baran z bliskiej odległości trafił w obramowanie bramki. Podopieczni trenera Hynowskiego swoją dominację potwierdzili wreszcie w 30 minucie. Kacper Lis wykorzystał płaskie dogranie z prawej strony Łukasza Trzeciaka i strzałem bez przyjęcia pokonał bramkarza PG CNC. Wydawało się, że kolejne gole są tylko kwestią czasu. O wynik drżeliśmy jednak aż do samego końca, a główną tego przyczyną była rażąca nieskuteczność graczy Wisanu. Pod bramką przyjezdnych mylił się Dawid Kubisztal, nieznacznie spudłował także Marcin Serafin czy po dośrodkowaniu z lewej strony Kacper Pietraszko, ale najlepszym przykładem jest okazja z 71 minuty, kiedy to szansę jeden na jeden z bramkarzem zmarnował Krzysztof Kubiak. Okoliczności nie ułatwiła też czerwona kartka, którą otrzymał Kamil Kędziora. Obrońca Wisanu faulował wychodzącego sam na sam piłkarza ze Skowierzyna i arbiter wyrzucił go słusznie z boiska. Unia nie potrafiła jednak z tego w pełni skorzystać. Stworzyła sobie zresztą w przeciągu całego meczu dwie, może trzy dobre okazje, ale na posterunku był za każdym razem niezawodny Tomasz Kryszpin. Ostatecznie wyszliśmy z tego pojedynku bez szwanku, zachowaliśmy czyste konto i choć w nieprzekonujących rozmiarach, to w pełni zasłużenie wygrywamy z PG CNC Skowierzyn.
Trochę nerwów kosztowało nas to spotkanie. To było typowe igranie z losem. Górowaliśmy nad rywalem w każdym aspekcie, ale nie przekładało się to na zdobycie drugiego gola i uspokojenie całej sytuacji. Jednobramkowe prowadzenie nigdy nie jest bezpieczne, o czym przekonaliśmy się na własnej skórze chociażby w meczu ze Słowianinem, ale w dzisiejszym przypadku skończyło się już po naszej myśli. Podtrzymujemy status niepokonanych w rundzie wiosennej i przygotowujemy się w dobrych humorach do pojedynku z Bukową Jastkowice.
WISAN Skopanie - PG CNC Skowierzyn 1:0 (1:0)
1:0 30' Kacper Lis (asysta Łukasz Trzeciak)
66' Kamil Kędziora (WISAN Skopanie)
WISAN: Tomasz Kryszpin - Mikołaj Leśniak, Kamil Kędziora , Bartłomiej Furdyna, Łukasz Trzeciak - Mirosław Dryka (62' Jakub Ciaś), Marcin Serafin, Dawid Kubisztal (75' Janusz Hynowski ), Łukasz Baran (54' Kacper Pietraszko), Mateusz Sabo (54' Krzysztof Kubiak ) - Kacper Lis
Sędziował: Mariusz Antosz (Tarnobrzeg)
WISAN Skopanie | Statystyki meczowe | PG CNC Skowierzyn |
---|---|---|
27 | strzały | 11 |
10 | strzały celne | 7 |
5 | spalone | 2 |
10 | rzuty rożne | 3 |